Islandia

Despite its name Iceland is a very hot place?!

środa, 28 września 2011

A islandczycy też uczą się języka. W liceach 83% angielskiego. Ale można też taki dziwnych (wydaje mi się) jak chiński czy japoński (około 30 uczniów), rosyjski (również koło 30) jak i włoski (około siedmiu dych), norweski (już nie pamiętam). Polskiego nie uczy się jeszcze nikt.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 17:10 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


Gościu uczył się języka sam przez dwa lata. Potem przybył tu i zdał od razu na drugi rok języka islandzkiego dla obcokrajowców. Niestety, został deportowany, bo nie skończył jeszcze 18 lat. Musi poczekać parę miesięcy i wrócić ponownie. Moje generalne założenie jest takie, że ma coś nie tak w jego głowie (Sawan?), gdyż ucząc się samemu jest praktycznie niemożliwe w tak krótkim czasie osiągnąć taki piękny akcent (właściwie to gada jak Islandczyk, może trochę wręcz zbyt wyraźnie i za wolno) i taką lotność mówienia.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 17:07 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

wtorek, 27 września 2011

Villa

Jedno słowo - dwa znaczenia. I błąd i willa.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 11:00 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

poniedziałek, 26 września 2011

Widziałem wczoraj w telewizji program o sześcioletnim chłopcu, który urodził się bez nóg. Dostał ostatnio sztuczne nogi- i to na różne okazje- do chodzenia, do biegania, a nawet do pływania. Co ciekawe on urodził się bez nóg, więc było to dla niego takie oczywiste, że ich nie ma, że jak je wszystkie dostał, to cieszył się z tego jak z prezentu, a nie jak z czegoś co ułatwi mu życie.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 08:59 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
W co wpierw włożyć ręce?
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 08:57 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

niedziela, 25 września 2011

Znajomi mi się pytają po nam w kraju gazety, skoro jest nas trzystatysięcy :-)
ale u nas na serio się dzieje. Bo jakaś drużyna wygrała puchar, bo chcemy wzmocnić transport publiczny i zachęcić ludzi do korzystania z niego, bo się zastanawiamy w czym możemy moglibyśmy być mocni gdybyśmy tak przez przypadek weszli do Unii Europejskiej (od razu odpowiem: jest pomysł, że będzie to walka o wolności gejów i lesbijek a nasz kraj stawiany jako za wzór takiej na przykład zapyziałej Polsce). Poza tym wszywscy chcą podwyżek. Ostatni dostały je przedszkolanki, teraz marzy się policjantom. Wulkan ma zaraz wybuchnąć. Trzeba wybrać reprezentanta do oscara. no dzieję się:-)  ej, serweryWikileks są na Islandii! Co kraj to inne problemy.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 20:19 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

FF

Byłem w Krakowie. I w Krakowie we wrześniu wszystko dzieje się za szybko. Tak jakby miec pilota i wszystko wokół Ciebie jest włączone na przewijanie do przodu, podczas gdy Ty poruszasz się wolniej. Udało mi się trafić w Kinie Pod Baranami na pokaz filmu BACKYARD:

Oczywiście to było po polsku i ja tego wcześniej nie widziałem. Ale film bardzo mi się podoba, bo pokazywał właśnie Islandię taką jaka jest. Zrobimy sobie koncert w ogrodzie, ale wszystko nie przygotowane na ostatnią chwilę. Zarazem została pokazana islandzka fantazja i ten artyzm robienia z niczego coś, co sprawia, że tyle tych zespołów jest tak znanych na świecie. Ten multum pomysłów każdego dnia, byleby tylko coś się działo na tej wiosce. Poczucie humoru i dystans do wszystkiego na każdym kroku. Dzieci nieprzeszkadzające nikomu. Czasami może ktoś to odebrać jako coś wyreżyserowanego, ale takie rzeczy na prawdę dzieją się dość często w Reykjaviku- po prostu wychodzisz i Cię to spotyka:

gdybym dzisaj miał 14 lat to zachwycałbym się właśnie tym video, a nie Bjork i miałbym innych idolów:)
Nie byłeś w Reykjaviku to nie byłeś nigdy na imprezie! Oczywiście nie jest to norma i na każdym kroku, ale to się dzieje o wiele częściej niż wszyscy myślą. I jestem w ogóle zachwycony tą piosenką i tą sytuacją, bo jak ktoś mi się pyta dlaczego lubię tam być, to od tej chwili będę mu puszczał to. To jest po prostu esencja. Umiłowanie muzyki i szaleństwo. Chwila radości. To działa. To jest nieopisywalne. My na prawdę nie mamy problemów ze ściąganiem spodni w centrum stolicy przy odpowiedncih czynnikach. I w lato jest jasno cały czas. Chyba nikt ze stałych bywalców tego bloga nie nabiera się na to, że tam jest 16:00 po południu? :-)
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 20:10 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

piątek, 16 września 2011



Podobno nie Sugarcubes, podobno nie Bjork, nie Sigur Ros, ale HAM!
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 23:32 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Dla kogoś postronnego niby tlyko zwykła, nudna posiadówa. Ale ja już dawno nie widziałem pewnych osób w tym stanie. Ragga mówi, że jestem sérstakur ze wszystkich najbardziej. Bo jestem taki jákvæður i w ogóle najfajniejsze we mnie jest to, że jestem sobą. Tak sobie słucham i myślę, że jak na kogoś wychowanego na Nosowskiej, to rzeczywiście dużo we mnie tego dobrego samopoczucia i rzeczywiście ktoś z moją psychiką może być uważany za szczególnego. Wracając do domów nie wchodzimy na okoliczne domówki. Szukamy za to najkrótszych tras przez ludzkie ogrody. I  dlaczego na osobę, która musi wstać o 6.00 wychodzę z imprezy jako jeden z ostatnich?
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 23:28 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

czwartek, 15 września 2011

RIFF to na prawdę jedno z fajniejszych wydarzeń w ciąglu roku na wyspie. W tym roku, z przyczyn niezależnych, przegapię początek. A na początku Zwycięstwa Róża i wszystko stanie się jasne o co kaman. Six days left!
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 16:39 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Zapraszam na film. W roli głównej obecny burmisztrz Reykjaviku. Swoją drogą, nigdy nie myślałem, że doczekam czasu, że będę to mógł oglądać bez napisów i wszystko rozumieć.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 16:36 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

wtorek, 13 września 2011

o tych, o których daaaaawno nie pisałem

Helgi zamienił Australię na Afrykę. I istnieje jakaś przewrotność a zarazem sprawiedliwość na świecie. Karen nacjonalistka musiała się wyprowadzić do Norwegii (jak większość zresztą). To musi być dla niej cios. Na fejsbuku się już pochwaliła norweską "uprzejmością i profesjonalizmem"- bo jej będą internet miesiąc zakładać. Jakby sama nie pamiętała jak tu mieli na wszystkie przed 2008 wyjebane. Choć w sumie ona pamiętać nie może. Gdyby tak było to nie byłaby zmuszona tam teraz być. Na szczęście koleżanki ją pocieszyły, bo "podobno obcokrajowcom to zawsze tak długo internet zakładają". I nagle widzę to tak wyraźnie jak nigdy. Istnieje typ ludzi przejebanych, ale na szczęście bardzo duży procent z nich nie rusza się z miejsca swojego zamieszkania na więcej niż 100km nigdy jak nie musi (lub nie są to wakacje). Dobrze to dla nich i dla świata. O ileż mniej Brejvików na świecie. Wypadałoby Karen życzyć aby trafiła tam na osoby o wiele bardziej wyrozumiałe w stosunku do obcokrajowców niż ona sama. Wypadałoby. Niektórzy zasługują na swój los. I tyle ludzi nowych na mej drodze, którzy nigdy nie zaznają zaszczytnego miejsca ujrzenia swojego imienia na tym blogu, się przetoczyło przeze mnie.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 16:30 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Wszystko zbyt idealnie. Słońce jakby się zawzięło i daje codziennie czadu. Dawno nie pamiętam już takiej pogody. Długie posiadówy na trawie. I gdyby mogło tak to wytrwać cały czas. Gdyby ta soczysta zieleń mogła trwać i trwać a Snæfelsjökull by zawsze widoczny na wyciągnięcie ręki tak jak teraz. Do tego zorze tańczą nad głowami co wieczór. Mienią się na zielono niczym te niezanieczyszczone spalinami drzewa wkoło prowokując akcję na fejsbuku z cyklu "u kogo z okna w domu widać w tej chwili zorze najlepiej" i "kto pierwszy zamieścił zdjęcie". I tylko Islandczycy mają na to wszystko wyjebane. O 24.00 w nocy albo już śpią albo gapią się tępo w kablówkę- bo na pewno nie w niebo.
Ostatnio przeczytałem, że wszystkie wyrazy w języku islandzkim zaczynają się na "p" są obcego pochodzenia i że nie ma żadnego wyrazu na literę "c". I że w literaturze istnieje "Hinsegin  bókmenntir og fræði ", czyli cały nurt  "Gay/lesbian literature, queer theory" ,   literatury  współczesnej początkiem sięgający roku 1946 i utworu Eliasa Mara (ale tytułu już nie pamiętam). I tak się tylko uśmiecham nieśmiało jak pomyślę, że my mamy socrealizm, a oni nurt gejowski. 
Lubię chodzić na imprezy z Islandczykami którym znam. Doprowadzanie się do innej świadomości i podróże do baru w oświetleniu zorzy. Zaliczanie wszystkich możliwych po drodze domówek. Samochody na drodze dla nas nie istnieją. I w stolicy tyle się dzieje. Festiwal goni festiwal. I na nic nie ma już czasu i pieniędzy. Tu festiwal teatru, tam tańca. Tu festiwal książkowy, tam za chwilę Airwaves i festiwal filmowy. Wszystko w atmosferze zwolnień grupowych i kolejnych cięć. Tak jakby ten jebany kryzys nie chciał się odpierdolić i co chwilę wbija w system swoje kolejne szpile. W piątek kolejna impreza z Islandczykami.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 16:17 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

MÓJ INSTARGRAM

  • ISLANDIABLOG

Hallgrímur Helgason, pisarz

“We have to save ourselves

from ourselves.

We have to minimize

the effect our own politicians

can have on our society.

We have to get some

rules from the outside.”

Jón Gnarr, Burmistz Reykjavíku

We desperately need young, liberal, modern politicians in Iceland. Not conservatism, intolerance and narrow mindedness. We need more cool and less lame. Preferably women.

TŁITER islandiablog

Tweety na temat @islandiablog

od początku

od 25 stycznia 2010

Your borders are stupid

unexpected people. unexpected turns. wonderful. 
expect the unexpected.



blisko i daleko

Nakarm glodne dziecko - wejdz na strone www.Pajacyk.pl

Heloł!

Było, mineło (i wszystko nieprawda)

  • listopada 2015 (1)
  • lipca 2015 (1)
  • lutego 2015 (1)
  • stycznia 2015 (1)
  • grudnia 2014 (4)
  • września 2014 (3)
  • lipca 2014 (4)
  • czerwca 2014 (10)
  • maja 2014 (2)
  • kwietnia 2014 (8)
  • marca 2014 (4)
  • lutego 2014 (4)
  • stycznia 2014 (1)
  • grudnia 2013 (2)
  • listopada 2013 (7)
  • października 2013 (3)
  • września 2013 (1)
  • sierpnia 2013 (12)
  • lipca 2013 (2)
  • czerwca 2013 (2)
  • maja 2013 (3)
  • kwietnia 2013 (6)
  • marca 2013 (2)
  • lutego 2013 (7)
  • stycznia 2013 (20)
  • grudnia 2012 (6)
  • listopada 2012 (13)
  • października 2012 (28)
  • września 2012 (4)
  • sierpnia 2012 (2)
  • lipca 2012 (7)
  • czerwca 2012 (24)
  • maja 2012 (13)
  • kwietnia 2012 (9)
  • marca 2012 (4)
  • lutego 2012 (6)
  • stycznia 2012 (25)
  • grudnia 2011 (13)
  • listopada 2011 (15)
  • października 2011 (64)
  • września 2011 (13)
  • sierpnia 2011 (6)
  • lipca 2011 (2)
  • czerwca 2011 (6)
  • maja 2011 (1)
  • kwietnia 2011 (15)
  • marca 2011 (23)
  • lutego 2011 (7)
  • stycznia 2011 (17)
  • grudnia 2010 (25)
  • listopada 2010 (23)
  • października 2010 (16)
  • września 2010 (41)
  • sierpnia 2010 (41)
  • lipca 2010 (12)
  • czerwca 2010 (33)
  • maja 2010 (23)
  • kwietnia 2010 (38)
  • marca 2010 (29)
  • lutego 2010 (26)
  • stycznia 2010 (63)
  • grudnia 2009 (41)
  • listopada 2009 (27)
  • października 2009 (24)
  • września 2009 (20)
  • sierpnia 2009 (10)
  • lipca 2009 (17)
  • czerwca 2009 (22)
  • maja 2009 (12)
  • kwietnia 2009 (35)
  • marca 2009 (27)
  • lutego 2009 (28)
  • stycznia 2009 (34)
  • grudnia 2008 (47)
  • listopada 2008 (25)
  • października 2008 (27)
  • września 2008 (14)
  • sierpnia 2008 (5)
  • lipca 2008 (13)
  • czerwca 2008 (8)
  • maja 2008 (3)
  • kwietnia 2008 (5)
  • marca 2008 (4)
  • lutego 2008 (5)
  • stycznia 2008 (13)
  • grudnia 2007 (7)
  • listopada 2007 (61)
  • października 2007 (76)
  • września 2007 (59)
  • sierpnia 2007 (59)
  • lipca 2007 (27)

Pogoda.

Weather Forecast | Weather Maps | Weather Radar
Powered By Blogger

The less you know about Iceland, the more powerful the experience is:

  • Nowa, to się jeszcze dziwi
  • total
  • O NAS
  • mam, tak samo jak Ty, swoje miasto (nocą), a w nim...
  • islandzkie filmiki
  • bardzo ciekawie o islandzkim dizajnie
  • bo islandzkie prezenty!
  • bo tak się mówi po islandzku
  • bo muzyka.is
  • Bo tym razem się chce studentom
  • islandzkie opowieści (projekt)
  • Bo nawet szacowny Grapevine.is o nas pisał
  • bo się największym filozofom nie śniło, czyli jak kończy islandzki american life
  • zobaczymy w którą stronę to pójdzie
  • muzyka islandzka
  • bo Islandia w internecie
  • Bo whatever it is we're against it.
  • bo poinspirujmy się!
  • bo wszyscy kochają islandzką muzyke?
  • Bo wszystko za darmo!
  • bo komuś się chciało
  • iceland in focus
  • bo też o Islandii
  • Bo... to coś pięknego...
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo jak dobrze, że komuś się chce
  • bo jest tam parę fajnych fotografii
  • bo jeśli planujesz nas odwiedzić
  • Bo trzeba też cwiczyć angielski
  • bo jest nas tu więcej
  • Bo może chcesz poogladać islandzką telewizje/ posłuchać radio
  • bo by miło zacząć dzień
  • Bo ktoś odwala fajną robotę
  • Bo nie dawno odkryłem
  • Bo oprócz słów, są też zdjęcia
  • Bo EYGLÓ wie wszystko ;)
  • Bo po prostu nie do wiary:)
  • Bo tak ładnie zlinkowany jest tam mój blog... :)
  • Bo tak się nosi Islandia;-)
  • Bo cudze chwalicie, a swego nie znacie!
  • helllooooooł... to jest "kulowy" blog!
  • Bo tu by się takie radio przydało (poza tym robione jest przez mojego znajomego).
  • Bo być Islandczykiem to znaczy mieć tu założony profil :)
  • Bo pracuję z laską matki co się tam udziela (poza tym to fajny islandzki zespół)
  • Bo Helgi jak powiedział tak zrobił i opuścił naszą wiochę na jakiś czas.
  • Bo to mój znajomy z Islandii
  • Bo to obowiązkowa lekura moja.
  • Bo ktoś musi myśleć za islandczyków.
  • Bo Bjork politycznie
  • Bo często tu zaglądam.
  • Bo masowa konsumpcja kultury.
  • Bo to moje ulubione muzeum w Reykjaviku.
  • Bo rzadko bo rzadko, ale czasami kupuję. (Poza tym przypomina mi to polski FLUID).
  • Bo to słychać w Islandii
  • Bo w Islandii też są brukowce.
  • Bo to moje ulubione miejsce w Reykjaviku.
  • Bo tam są fajne imprezy.
  • Bo uwilebia Polskę, a ja ją:-)
  • Bo Islandia to ona, a ona to Islandia.
  • Bo TAK!
  • Bo to naprawdę fajny blog o Islandii
  • bo któż nie kocha Natalie Portman
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo też o Islandii
Motyw Eteryczny. Obsługiwane przez usługę Blogger.