Coraz częściej pojawiają się na fejsbuku zdjęcia z jakiś stron polskich wiochowych pe el i innych zdjęcia, które najpierw udostępnia jakiś Polak, a potem jego znajomy Islandczyk. I tak nie wiem w jakim świetle to idzie potem w świat. No bo niby wiocha, ale czy te małe móżdżki Islandzkie są wstanie odebrać tą konwencję? Oby tak ;)
Zapaść w sen i obudzić się w święta lub już po nich, kiedy ten cały szał zakupowy się już skończy. Zmęczeni jesteśmy my i Ci, którzy muszą w tych sklepach przebywać teraz prawie całą dobę. Mam ochotę zagrać na nosie tym wszystkim kapitalistyczną gnojom na złość i zorganizować akcję, żeby prezenty kupować po świętach w przecenach jako komercyjny protest :) Ale chętnych nie ma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz