Islandzki uniwersytet dostał się do pierwszej 300 setki najlepszych uczelni świata! Naszemu Jagiellońskiemu udało się zakwalifikować do pierwszej 400 setki. To jest po prostu jakieś nieporozumienie globalne. Jak taka duża nacja jak nasza może mieć o 100 miejsc niżej uczelnie niż kraj zaledwie 300 tysięczny? Zwłaszcza, że dotyczy to nacji, która w bardzo wielu przypadkach uważa się za najbardziej wykształconą na świecie, a wszystkich innych Islandczyków za totalnych debili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz