niedziela, 7 listopada 2010
pollapönk
To jest mój ulubiony zespół islandzki już od dawna. Poprzednia płyta była o wiele lepsza.
Goście są przedszkolankami w mieście Hafnarfjörður. Tu w swojej pracy.
Ze względu na egzotykę języka długo byście dochodzili, że to zespół dla dzieci:) Ale niech ktoś da nam w Polsce takie zespoły dla dzieci.
To moja ulubiona. Ale wolę ją w wersji albumowej, nie akustycznej.
No cóż. Może pokolenia islandzkie wychowane na takiej muzyce bedzie wybierać sobie inne piosenki na sammer hity...
TO był nasz hit lata. Na prawdę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz