niedziela, 25 listopada 2007
Marta miała rację gdy z nią rozmawiałem przez telefon, że koniecznie powinienem odwiedzić www.nasza-klasa.pl w Internecie. jakich ja się rzeczy o ludziach z liceum dowiaduje, jakich ludzi mam wogóle w kontaktach co już tak dawno nie widziałem, a jednak pamietają. Internet to miła rzecz. Sam bym chetnie jeszcze paru osób poszukał, ale i czasu szkoda i nie wiem czy do końca chce ;-) W Polsce się tym zajmę na porządnie. jakieś zdjęcia dodam i wogóle. A zresztą, tyle rzeczy zrobię w tej Polsce, że nie wiem gdzie ręce pierw włoże. Czasami się czuję jakbym to liceum wczoraj kończył i teraz tak patrzę jak się tylko ludzie mi po Polsce i świecie rozjeżdżaja. no cóż, zmienia się wszystko... Nową płytę Kylie sobie sprawiłem, ale taka troche wersja nieoryginalna, bo tak, jestem pojebany i lubię Kylie, ale nie aż tak żeby mnie było na jej płyte stać oryginalną w pełni. No i problem w tym, że sobie miejsca na dysku posępiłem i ściągłem sobie wersję 45MB zamiast 102MB i mam teraz jakość jaką mam i wyszło jak ktoś tego w domu słucha, że to jakieś tandetne disko- polo i tak wogóle beznadziejnie Kylie reklamuje, a to tylko wersja taka że nie wszystko słychać jak być powinno. A wogóle to może bym tam ludzie też ze studiów poszukał i z UJotu??? Nie... :-) Lubie takie rzeczy ale bawić się w nie już chyba niekoniecznie. Fajne jest, że obecność zaznaczyłem i wogóle i już dużo nowych rzeczy wiem, ale tylko tyle i aż tyle :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz