wtorek, 23 października 2007
Wpadam dzis do przedszkola o 1030 i dzieci juz na mnie z daleka sie dra grzegorz grzegorz grzegorz, a ja myslalem ze cos sie stalo albo nie wiem, a one mi biegna pokazac jak sobie paznokcie i usta szminka pomalowaly. Super sa. Jaki mily paczatek dnia. Tymbardziej, ze Ania od rana mnie namawia na Halloween Party i zebym nie szedl do klubu. Chyba sie skusze :-) Poza tym zadziwiajace. Otwieram oczy o 630 i slysze i widze na dworze jakas zamien, normlanie tajfun, wstaje pol godzuiny pozniej juz ladna pogoda i slonce. taka wlasnie jest Islandia. Zmienna i nigdy nie wiadomo co cie spotka. Zebym tylko mogl na alkohol do piatku patrzec bo poki co to jeszcze nei bardzo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz