poniedziałek, 30 lipca 2007
Wkurw
Czasami ten ich brak pospiechu i wyluzowanie moze neizle wkurwic. np wizyta w supermarkecie. na kasie chlopczyk z gimnazjum, ktory dorabia sobie w wakacje. wszyscy grzecznie stoja w kolejce, THERE IS NO RUSH, YOU NOW, ale czlowiekowi brakuje tego jak w polsce- szybko, obsluzyc jak najwiecej, nie ma czasu. a tak naprawde to tu nie ma czasu. Wszystko pootwierane do 16, supermarket TROCHE dluzej ale im jakos nigdzie sie nie spieszy. Wszystkie sprawy urzedowe zeby zalatwic musza wyjsc z pracy. Kolejny dowod na to jak Islandczyc ciezko pracuja caly czas ;-) No i tak idzie ta kolejka. w polsce bys juz tego chlopczyka zjebal. Zakupow tu sie nie pakuje, tlyko kazy sdam. No i pokauje taki islandzcyk przed toba zakupy pol godziny, no a ty od razu wkurwiony bo to nei tak jak w Polsce ze szybko i do domu. No i tak sie czlowiek frustruje czsami. Ja nie wiem jak ja tu bede samochodem jezdzil bez wyzywania ludzi, trabienia na wszystkich i calego tego dodatku wyuczonego z Polski:-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz