Íslensk-ensk
Bandaríki
NAFNORÐ (HVORUGKYN FLEIRTALA)
United States of America; USA; United States; US; America; (óformlegt) States
Wszyscy jesteśmy zelektryzowani od wczoraj. Potężny sklep amerykański chce otworzyć w Islandii sklep a największa rewolucja miałaby polegać na tym, że byłoby w nim sprzedawane świeże mięso sprowadzane z Ameryki, leki, a także... alkohol. Tak, alkohol. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że minister przemysłu i innowacji Ragnheiður Elín Árnardóttir nie jest wcale na nie i niczego nie wyklucza! Muszę powiedzieć, że to byłaby mała rewolucja w handlu na Islandii i stałoby się to, czego tak na prawdę boją się miejscowi wielkie szychy strasząc społeczeństwo przed Unią Europejską- w końcu musieliby ruszyć tyłki w troki bo zaczęłaby się konkurencja.
Poza tym na nowo rozgorzał sztuczny temat u obcokrajowców na ile ta Islandia jest Amerykańska. No może trochę jest, tyle lat z bazą amerykańską w pobliżu robi swoje. Poza tym do Ameryki stąd tak blisko. Dżipy są powszechne, ale większość zakupiona jeszcze przed kryzysem, więc już musi być. Poza tym tu naprawdę są warunki do używania takich samochodów. Fast foody są powszechne (najgrubszy naród świata) i Coca-cola też (największe spożycie na głowę), ale czy w innych krajach jest aż tak inaczej. W telewizji sama Ameryka- zarówno programy, seriale i reality show. Ale z drugiej strony tylko w tej komercyjnej. Państwowy nadawca nadaje europejskie seriale i filmy, wcale nie panuje tam kult Ameryki, tak samo państwowe radio. Islandia kulturalnie jest związana z Europą i takie to trochę męczące i trącące niewiedzą te wszystkie sądy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz