Islandia

Despite its name Iceland is a very hot place?!

piątek, 4 lipca 2014

Chce mi się

Podobno tylko trochę mniej niż 20% obcokrajowców miało szczęście i nie spotkało się z żadnymi uprzedzeniami ze strony Islandczyków. Tymczasem wchodzę dziś do supermarketu, staję przy kasie, pan mówi dzień dobry, ja mówię dzień dobry i nagle z całą resztą przechodzi już na angielski. Gdy pyta się czy chcę rachunek odpowiadam już tylko wyraźnie i głośno nie dziękuję po islandzku. Trochę go to peszy bo robię wtedy ten mój wzrok, że go mało co nie zabiję. Dziś wyjątkowo miał szczęście bo normalnie to taką sprawę skończyłbym małą aferą u kierownika i uruchomiłbym maszynkę zwaną o jaki my to jesteśmy tolerancyjni, oj żebyśmy się zaraz nie zesrali. Mam inne problemy, żeby brać to do siebie. To tylko przykład na to, że byleby tylko akcent nie taki jak trzeba i natychmiast włącza im się światełko z tym panem po islandzku lepiej nie. Nie wiem tylko skąd u niego to przeświadczenie, że ja mówię po angielsku.
Poprzednio przy takiej sytuacji udało mi się zrobić małą aferę. Ja do niego czy ja tu podszedłem i powiedziałem good morning czy dzień dobry po islandzku. Skąd to założenie że w ogóle mówię po angielsku i że jak chce to możemy pogadać po polsku albo po szwedzku (po tym szwedzku nie mówię i tylko się modliłem żeby on też nie ;-) ). Tak go to wszystko pogasiło, a mnie już tak podkurwiło, że już nie wiedział co ma powiedzieć. W międzyczasie pan za mną zaczął wręcz bić brawo, a ja już chciałem stamtąd jak najprędzej spadać.
Piszę skargi na wszystko. Że autobus nie jeździ o tej co powinien (kierowca dostał zjebkę, ja bilet do kina), że pani nie chce ze mną mówić po angielsku (drugi raz się dwa razy zastanowi). Generalnie zazwyczaj mówię że po angielsku nie mówię i męcz się panie trudno i darmo. Może mam za wysokie ego, ale łudzę się, że przecieram ślady dla następnych. A przede wszystkim chce mi się.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 12:42 5 komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

czwartek, 3 lipca 2014

MEGRUN

Íslensk-ensk  
megrun      

NAFNORÐ (KVENKYN)
weight loss; diet (ég er í megrun: I'm on a diet); maceration; dieting;
Orðasambönd:
fara í megrun: lose some weight, go on a diet

Brytyjski Channel 4 wymyślił, że islandzka dieta jest jedną z najlepszych na świecie. No i się zaczęło. Najgrubszy naród świata jednym z najlepiej odżywiających się na świecie. Pusty śmiech.
Przeciętna islandzka dieta to fast food, słodkie napoje gazowane i mnóstwo ciastek i słodyczy. W niedziele obiad w Ikei- najpopularniejszej restauracji na Islandii. W ogóle generalnie jedzenie w Islandii to nie problem. Tu nadal jak w komunie i większości zakładów pracy są jakieś stołówki czy coś w podobie. Więc o zbędne kalorie nie trudno. I to jest to w czym Islandczycy bardzo przypominają Amerykanów. Ten podział społeczeństwa na grube foki i wysportowane resztę ze zgrabnym ciałem. Tam zazwyczaj wynika to z biedy ludzi, ale tu to mi się nie wydaje. Co jak co, to pod tym względem tu Europa i jeszcze zdrowe jedzenie nie jest luksusem na który nie wielu stać. 
I tu dochodzimy chyba do sedna sprawy. Co prawda jest tego filmu dokumentalnego nie oglądałem, ale oni na pewno musieli mówić o tej drugiej połowie ludzi i o oryginalnej diecie islandzkiej, która jest mega zdrowa. Oczywiście ludziom zawsze trawa wydaje się zieleńsza gdzieś indziej i najbardziej tęskni im się i wybierają to, co jest jak najdalej. Może dlatego tak wielu Islandczyków odwraca się od "retro" jedzenia. Ale przeanalizujmy to pokrótce:
- woda: Najczystsza na świecie. W 2007 roku naukowcy z USA pobrali próbkę wody do zbadania z jakiegoś mieszkania w centrum Reykjaviku i nie znaleźli w niej nic. Myśleli, że im się maszyny popsuły i dlatego wzięli tą wodę ze sobą do kraju i tam znowu nic!
- mięso: Naukowcy z Danii ostatnio badali islandzką wieprzowinę i stwierdzili, że jest ona tak dobrej jakości jakby to było mięso krowie. Dlatego jak będziecie na Islandii jedzcie świnie :-) To samo tyczy się owiec. One cały rok ekologicznie sobie hasają po islandzkich wzgórzach, więc jak to mięso nie ma być ekologiczne. Jagnięcina islandzka jest chuda i pyszna, więc jeśli trafi wam się tłusta i nie pyszna to natychmiast w restauracji reklamować bo to nie islandzka. Generalnie każde mięso, które jest w 100% mięsem (ale to zawsze jest napisane na opakowaniu) jest wyśmienitej jakości tu. Podobno tylko kury mają ciężki żywot na Islandii i są bardzo niehumanitarnie traktowane, a ostatnio była też gdzieś afera ze świniami zabijanymi nie tak jak potrzeba i już nawet był pomysł, żeby tego mięsa nie jest. Ale nadal chcę wierzyć, że to jednak wyjątki od reguły.
- nabiał: NAJLEPSZY na świecie. To jest generalnie raj dla kulturystów. Ten islandzki nabiał wręcz ocieka białkiem, a nie jak te polskie produkty ulepszane każdym możliwym gównem. Tu nadal w sklepie można kupić masło, w którego składzie jest tylko śmietana (sama!) i nic więcej. I nie jest to masło z ekologicznego sklepu.
- suszone ryby: 81% białka. W innych krajach drogi rarytas, tu nadal tanio.
- ryby: Oczywiście coś co było kiedyś podstawą diety razem z baraniną traci swoje wpływy na rzecz innych mięs. Sveitó chce być światowe, rozumiecie? O właściwościach zdrowotnych ryb nie muszę chyba mówić.
Generalnie ta islandzka dieta to taka wysoko białkowa, sporo tłuszczu (który okazało się, że pomaga schudnąć i cały pomysł "light" to głupi wymysł lat 90-tych),  a z warzyw to powinny być głównie kapusty różnego rodzaju (antyrakowe) i inne bulwy, których w Polsce się już nie je, albo nigdy nie jadło, a są multiwitaminami. 
I tak oto islandzka dieta stałą się najnowszym światowym trendem Nota bene na Islandii panuje szał na dietę niskowęglowodanową. Wszędzie książki o tym, chleby wysokobiałkowe, różnego rodzaju jogurty proteinowe (26gr białka w 250ml. opakowaniu!). Gazetki z supermarketów całe o tym. 

Nas tu większość generalnie śmieszą znajomi z Norwegii i Irlandii jeżdżący do Polski po żarcie. Przecież jedzenie w Polsce to tylko cukier, sok glukozowo- fruktozowy i mnóstwo E. Całą tablica Mendelejewa w jednym keczupie lub szynce. M a s a k r a. Oczywiście tu też można kupić takie żarcie, ale mimo wszystko generalnie polskie jedzenie pobić trudno. Wiem co mówię, bo to widać jak się jedzie do polskiego sklepu tutaj. Patrze na te wszystkie soki, pasztety, mięso i całą resztę i nie dowierzam. A jeszcze bardziej nie dowierzam, że ludzie to kupują. Zaraz jadę do Polski i już myślę co ja tam będę jadł. A zawsze tak się wszyscy zastanawiają jak ja tam muszę głodować na tej Islandii, no bo polskie jedzenie przecież najlepsze na świecie :-)



Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 13:23 1 komentarz:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

środa, 2 lipca 2014

BANDARÍKI

Íslensk-ensk  
Bandaríki      

NAFNORÐ (HVORUGKYN FLEIRTALA)
United States of America; USA; United States; US; America; (óformlegt) States


Wszyscy jesteśmy zelektryzowani od wczoraj. Potężny sklep amerykański chce otworzyć w Islandii sklep a największa rewolucja miałaby polegać na tym, że byłoby w nim sprzedawane świeże mięso sprowadzane z Ameryki, leki, a także... alkohol. Tak, alkohol. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że minister przemysłu i innowacji Ragnheiður Elín Árnardóttir nie jest wcale na nie i niczego nie wyklucza! Muszę powiedzieć, że to byłaby mała rewolucja w handlu na Islandii i stałoby się to, czego tak na prawdę boją się miejscowi wielkie szychy strasząc społeczeństwo przed Unią Europejską- w końcu musieliby ruszyć tyłki w troki bo zaczęłaby się konkurencja. 
Poza tym na nowo rozgorzał sztuczny temat u obcokrajowców na ile ta Islandia jest Amerykańska. No może trochę jest, tyle lat z bazą amerykańską w pobliżu robi swoje. Poza tym do Ameryki stąd tak blisko. Dżipy są powszechne, ale większość zakupiona jeszcze przed kryzysem, więc już musi być. Poza tym tu naprawdę są warunki do używania takich samochodów. Fast foody są powszechne (najgrubszy naród świata) i Coca-cola też (największe spożycie na głowę), ale czy w innych krajach jest aż tak inaczej. W telewizji sama Ameryka- zarówno programy, seriale i reality show. Ale z drugiej strony tylko w tej komercyjnej. Państwowy nadawca nadaje europejskie seriale i filmy, wcale nie panuje tam kult Ameryki, tak samo państwowe radio. Islandia kulturalnie jest związana z Europą i takie to trochę męczące i trącące niewiedzą te wszystkie sądy.


Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 12:56 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

wtorek, 1 lipca 2014

Stormur

Íslensk-ensk
stormur

NAFNORÐ (KARLKYN)
1. veðurfr. storm; gale; tempest;
2. veðurfr., 9 vindstig samkvæmt Beaufort-vindstigakvarðanum strong gale

Z dużej chmury mały deszcz. Jak nas to dzisiaj miało zawiać że myślał by kto. Na szczęście powiało tylko trochę i zanosi się, że koniec. Nie wiem jak poza Reykjavikiem. Mimo wszystko nadal jest listopadowo, a w prognozie pogody nalegają jednak by powoli pożegnać się z myślą na udane lato. Będzie jak jest przez większą część lata. Wszyscy w pracy popadamy już w przygnębienie. Przydałby się tak tydzień wolnego. Normalnie nic się nie chce.

Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 15:18 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

MÓJ INSTARGRAM

  • ISLANDIABLOG

Hallgrímur Helgason, pisarz

“We have to save ourselves

from ourselves.

We have to minimize

the effect our own politicians

can have on our society.

We have to get some

rules from the outside.”

Jón Gnarr, Burmistz Reykjavíku

We desperately need young, liberal, modern politicians in Iceland. Not conservatism, intolerance and narrow mindedness. We need more cool and less lame. Preferably women.

TŁITER islandiablog

Tweety na temat @islandiablog

od początku

od 25 stycznia 2010

Your borders are stupid

unexpected people. unexpected turns. wonderful. 
expect the unexpected.



blisko i daleko

Nakarm glodne dziecko - wejdz na strone www.Pajacyk.pl

Heloł!

Było, mineło (i wszystko nieprawda)

  • listopada 2015 (1)
  • lipca 2015 (1)
  • lutego 2015 (1)
  • stycznia 2015 (1)
  • grudnia 2014 (4)
  • września 2014 (3)
  • lipca 2014 (4)
  • czerwca 2014 (10)
  • maja 2014 (2)
  • kwietnia 2014 (8)
  • marca 2014 (4)
  • lutego 2014 (4)
  • stycznia 2014 (1)
  • grudnia 2013 (2)
  • listopada 2013 (7)
  • października 2013 (3)
  • września 2013 (1)
  • sierpnia 2013 (12)
  • lipca 2013 (2)
  • czerwca 2013 (2)
  • maja 2013 (3)
  • kwietnia 2013 (6)
  • marca 2013 (2)
  • lutego 2013 (7)
  • stycznia 2013 (20)
  • grudnia 2012 (6)
  • listopada 2012 (13)
  • października 2012 (28)
  • września 2012 (4)
  • sierpnia 2012 (2)
  • lipca 2012 (7)
  • czerwca 2012 (24)
  • maja 2012 (13)
  • kwietnia 2012 (9)
  • marca 2012 (4)
  • lutego 2012 (6)
  • stycznia 2012 (25)
  • grudnia 2011 (13)
  • listopada 2011 (15)
  • października 2011 (64)
  • września 2011 (13)
  • sierpnia 2011 (6)
  • lipca 2011 (2)
  • czerwca 2011 (6)
  • maja 2011 (1)
  • kwietnia 2011 (15)
  • marca 2011 (23)
  • lutego 2011 (7)
  • stycznia 2011 (17)
  • grudnia 2010 (25)
  • listopada 2010 (23)
  • października 2010 (16)
  • września 2010 (41)
  • sierpnia 2010 (41)
  • lipca 2010 (12)
  • czerwca 2010 (33)
  • maja 2010 (23)
  • kwietnia 2010 (38)
  • marca 2010 (29)
  • lutego 2010 (26)
  • stycznia 2010 (63)
  • grudnia 2009 (41)
  • listopada 2009 (27)
  • października 2009 (24)
  • września 2009 (20)
  • sierpnia 2009 (10)
  • lipca 2009 (17)
  • czerwca 2009 (22)
  • maja 2009 (12)
  • kwietnia 2009 (35)
  • marca 2009 (27)
  • lutego 2009 (28)
  • stycznia 2009 (34)
  • grudnia 2008 (47)
  • listopada 2008 (25)
  • października 2008 (27)
  • września 2008 (14)
  • sierpnia 2008 (5)
  • lipca 2008 (13)
  • czerwca 2008 (8)
  • maja 2008 (3)
  • kwietnia 2008 (5)
  • marca 2008 (4)
  • lutego 2008 (5)
  • stycznia 2008 (13)
  • grudnia 2007 (7)
  • listopada 2007 (61)
  • października 2007 (76)
  • września 2007 (59)
  • sierpnia 2007 (59)
  • lipca 2007 (27)

Pogoda.

Weather Forecast | Weather Maps | Weather Radar
Powered By Blogger

The less you know about Iceland, the more powerful the experience is:

  • Nowa, to się jeszcze dziwi
  • total
  • O NAS
  • mam, tak samo jak Ty, swoje miasto (nocą), a w nim...
  • islandzkie filmiki
  • bardzo ciekawie o islandzkim dizajnie
  • bo islandzkie prezenty!
  • bo tak się mówi po islandzku
  • bo muzyka.is
  • Bo tym razem się chce studentom
  • islandzkie opowieści (projekt)
  • Bo nawet szacowny Grapevine.is o nas pisał
  • bo się największym filozofom nie śniło, czyli jak kończy islandzki american life
  • zobaczymy w którą stronę to pójdzie
  • muzyka islandzka
  • bo Islandia w internecie
  • Bo whatever it is we're against it.
  • bo poinspirujmy się!
  • bo wszyscy kochają islandzką muzyke?
  • Bo wszystko za darmo!
  • bo komuś się chciało
  • iceland in focus
  • bo też o Islandii
  • Bo... to coś pięknego...
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo jak dobrze, że komuś się chce
  • bo jest tam parę fajnych fotografii
  • bo jeśli planujesz nas odwiedzić
  • Bo trzeba też cwiczyć angielski
  • bo jest nas tu więcej
  • Bo może chcesz poogladać islandzką telewizje/ posłuchać radio
  • bo by miło zacząć dzień
  • Bo ktoś odwala fajną robotę
  • Bo nie dawno odkryłem
  • Bo oprócz słów, są też zdjęcia
  • Bo EYGLÓ wie wszystko ;)
  • Bo po prostu nie do wiary:)
  • Bo tak ładnie zlinkowany jest tam mój blog... :)
  • Bo tak się nosi Islandia;-)
  • Bo cudze chwalicie, a swego nie znacie!
  • helllooooooł... to jest "kulowy" blog!
  • Bo tu by się takie radio przydało (poza tym robione jest przez mojego znajomego).
  • Bo być Islandczykiem to znaczy mieć tu założony profil :)
  • Bo pracuję z laską matki co się tam udziela (poza tym to fajny islandzki zespół)
  • Bo Helgi jak powiedział tak zrobił i opuścił naszą wiochę na jakiś czas.
  • Bo to mój znajomy z Islandii
  • Bo to obowiązkowa lekura moja.
  • Bo ktoś musi myśleć za islandczyków.
  • Bo Bjork politycznie
  • Bo często tu zaglądam.
  • Bo masowa konsumpcja kultury.
  • Bo to moje ulubione muzeum w Reykjaviku.
  • Bo rzadko bo rzadko, ale czasami kupuję. (Poza tym przypomina mi to polski FLUID).
  • Bo to słychać w Islandii
  • Bo w Islandii też są brukowce.
  • Bo to moje ulubione miejsce w Reykjaviku.
  • Bo tam są fajne imprezy.
  • Bo uwilebia Polskę, a ja ją:-)
  • Bo Islandia to ona, a ona to Islandia.
  • Bo TAK!
  • Bo to naprawdę fajny blog o Islandii
  • bo któż nie kocha Natalie Portman
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo też o Islandii
Motyw Eteryczny. Obsługiwane przez usługę Blogger.