Islandia

Despite its name Iceland is a very hot place?!

sobota, 31 sierpnia 2013

Parę drzew wyrwało z korzeniami, ale na szczęście główny cyklon nas ominął. Chyba nikt nie zginął. Dziś możemy cieszyć się słonkiem i atrakcjami jakie przygotowały dla nas poszczególne miasta. Takie dni miasta na zakończenie sierpnia. Ja chyba skończę w Gardabaer na koncercie Of Monster Of  Men. Ignoranci z Ameryki uważają ich za amerykański zespół, choć w sumie co w y dziwnego, bo dzieciaki grają tam po amerykańsku. Koncert darmowy, to sobie też nie odmówię przyjemności popatrzeć.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 06:41 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Było tak.



Brodka rozbiła bank w Harpie. Tuż przed tym w sali było 30 osób, a zapełniła się kompletnie w 10 minut przed jej wyjściem na scenę. Pytam się pani gdzie ta sala gdzie będzie koncert, a ona do mnie, że tam gdzie wszyscy ludzie idą. Bardzo mnie to cieszy, da może przynajmniej pracownikom Harpy do myślenia w jakiś sposób. Bo inni co nie widzieli będą to mieć w nosie i tak. Brodka na bis nie wyszła bo jej nie pozwolono i zaraz się na samolot musiała zbierać, więc się nawet na sztuczne ognie nie załapała. Patrząc na jej Instagram widziałem, że oglądaliśmy te same przedstawienia uliczne, ale oczywiście nie widziałem jej jak nigdy nikogo sławne nie widzę. Nikt nie zadbał inny, żeby jej powiedzieć w jakich wersjach piosenki grać. Ale to nie koncert życzeń w końcu ;) Za to pana z wózkiem z FM Belfast widzę zawsze co tylko się na mieście pokaże. I osttanio wokalista Retro Stefson się w weekendy po barach włóczy. Ale oni pewnie tacy sławni właśnie.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 13:25 1 komentarz:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

sobota, 24 sierpnia 2013

Fajerwerki na koniec nocy kultury



Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 17:26 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Drodzy czytelnicy. Stańmy się jeszcze bardziej interaktywni:) Już od dziś możecie znaleźć na Instargramie profil "islandiablog". Zapraszam do śledzenia zdjęć prosto z Islandii w czasie teraźniejszym.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 05:15 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

piątek, 23 sierpnia 2013



Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 16:31 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 16:08 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 16:03 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 16:03 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 15:58 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 15:54 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

takie będą kraje jakie ich młodzieży chowanie

Oj nawet nie tydzień, a szybko to powracanie do rzeczywistości się dzieje. Zaraz po przyjeździe spotkałem Nonniego co to kiedyś pracował ze mną i zapraszał mnie na kolacje z płaszczki 23. grudnia zawsze. Nonni z dziewczyną po zwolnieniu się poleciał z dziewczyną do Ameryki Łacińskiej na trzymiesięczne wakacje, po czym po powrocie znalazł pracę w tej samej branży i zrobili sobie dziecko. W międzyczasie jego dziewczyna skończyła licencjat z geografii i teraz zastanawiają się nad wyjazdem do Nowej Zelandii na kontynuowanie jej magisterki. Po prostu łał jak mi to wszystko opowiada i na tacierzyńskim był przez rok.
W autobusie spotkałem Heklę, co też ze mną przez rok pracowała. Potem przeprowadziła się do Reykjaviku i zaczęła studiować socjologię. Ale tam się jej znudziło i od tego roku zaczyna jeszcze raz to samo, tym razem jednak w Malmo. W międzyczasie jak się jej znudziło to se pojechała na kura hiszpańskiego do Hiszpanii oczywiście na pół roku. Za co nie wiem. I teraz mi jeszcze mówi, że jej tata też z mamą i siostrą 18- letnią się pakują, bo dom od 1-go września idzie do wynajęcia, a sami jadą do Amsterdamu, bo jej tata tam zaczyna studia magisterskie. Z socjologii. Już się miałem pytać po co jej taki kierunek, ale teraz upatruję w tym większy sens. Rodzinnie. I wszystko jest możliwe, na wyciągnięcie ręki. Kiedy osiągniemy taką mobilność w Polsce?
I Brynjar mnie zostawia. Po raz kolejny. I już mu serio mówię, że mam nadzieję, że teraz tak na serio się już weźmie za coś i to skończy. Tym razem nie studia, a technikum. Dwa lata i będzie jakiejś specjalistycznej specjalności elektrykiem. Tak mu to jakoś pasuję bo nie raz już do niego ludzie dzwonili w poradach w tej dziedzinie, zrobi se chłopak uprawnienia u taty i po te mityczne 10000zł nie będzie musiał do Norwegii jechać.
I niech was to wszystko nie przeraża i nie dziwi. Tu jest na luzie i wolna amerykanka. Tylko głupi idzie na studia zaraz po szkole średniej. No bo tak po prawdzie chyba tylko ktoś głupi wie dokładnie co chce robić w tym wieku. Tu nie. Tu jakaś praca, może wyjazd za granicę na rok lub dłużej/ krócej. Potem zaczęcie jakiegoś kierunki studiów, żeby zdać sobie sprawę, że to nie jest to czym chcę się zajmować całe życie. Potem coś drugiego i czasami to też nie jest ostateczny wybór. Studiuję się na punkty, których do licencjata trzeba mieć 180. Średnio za przedmiot jest zazwyczaj od 5 do 15, więc żeby to skończyć w trzy lata potrzeba 30 punktów na semestr. Ale wielu się nie chce, więc czasami to studiowanie trwa i parę długich niewyobrażalnie lat. Średnia wieku na uniwersytecie na pewno przekracza 30. I to nie żadne badania, a moja obserwacja. Czasami człowiek myśli jak to może być inaczej.
Niektórzy się budzą i stwierdzają, że właściwie po co im studia, że dobry fach mi da dobrą prace i wracają do technikum. Tam też wszystko na punkty jak na uniwersytecie, więc Islandczyk czuję się dumny jak lew po skończeniu highskul, jak ten Helgi u mnie w barze pięć lat temu postów dalej. I w sumie ma z czego, bo tu szkoła średnia to już nie przelewki i odpowiedzialność jak na studiach za swoje życie. Też wszystko na punkty, więc i szkoła może trwać wiecznie teoretycznie. Sam znam przypadki przerw w nauce w szkole średniej i pójście do pracy na rok lub dwa i potem powrót dorobić przedmiotów, których brakuje.
Normalnym trybem edukację kończy Islandczyk w wieku 20 lat i jest to bardzo długo w porównaniu do innych krajów OECD. Wysuwane są tu postulaty, żeby to zmienić i kończyć edukację w wieku 18 lat, ale wtedy rok szkolny musiałby być dłuższy. Wychodzą też na jaw inne problemy, a mianowicie, że kadra nauczycielska ma średnio 50- 60 lat. Za mianami opowiada się obecny minister edukacji, więc kto wie kto wie.
Ja im strasznie zazdroszczę tych możliwości wyboru przedmiotów nauczania, czego mnie w Polsce pozbawiono. Inna zasada jest też taka, że im dalej w las (ktoś starszy) tym trudniej. Dzieci uczą się tu w trzeciej klasie być może czegoś co u nas w piątej itd., ale potem nadrabiają i im wyżej tym trudniej, co kończy się tym, że nasze uniwersytety są w rankingach tam gdzie są, a skandynawskie tam gdzie są i oni znają podstawy matematyki, a my po tym całym przeładowaniu nic :-)
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 15:44 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

czwartek, 22 sierpnia 2013

Norwegia

Nie miłe to powroty na wyspę po trzech miesiącach i ciepłych krajach, ale za to z Brodką na pokładzie. Onieśmielony nie śmiałem wtrącić, żeby tylko "Dancing Shoes" zaprezentować widowni w wersji Kamp!'a. Ośmielenie zebrało we mnie w da dni później, gdy się z moimi studentami na dwa browary w centrum umówiłem. Co prawda ślepy jestem i na większe gwiazdy chadzające ulicami, ale urzeczony mitem jakiś amerykańskich filmów tchnęło mnie że tak, że przejdę się tą główną ulicą miasta, wpadniemy na siebie niby przez przypadek, ja powiem co mam powiedzieć i tak w wesołych nastrojach sobie odejdziemy. Niestety dane nam nie było. Pozostaję mieć już tylko nadzieję.
Powroty powrotami, a tu wieje i pada i wieje i pada i wieje i pada i czy to już jesień czy od razu zima? Rząd już traci poparcie. Rodzice protestują z powodu zbyt wielu wolnych dni nauczycieli a w przedszkolu w centrum wychodzi na jaw, że personel znęcał się nad dziećmi. Bezrobocie spada, ale życie pięknych dwudziestoletnich nigdy nie będzie już tak piękne jak życie pięknych dwudziestoletnich w 2007 roku. Ceny żywności poszły w górę od tego czasu o 70%, a innych produktów o przynajmniej 50%. I tylko moja pensja taka sama w koronach, ale 50% niższa w Euro niż w 2007 roku. Cieszmy się i módlmy, żeby ostatnia ostoja dobrobytu, Norwegia, gdzie wyjeżdżają nasi przyjaciele, się ostała jeszcze z lat kilkadziesiąt, coby to Europa miała czas wyjść z kryzysu, a my mieli tą świadomość, że nadal istnieją jeszcze kraje gdzie 10000zł zarabia się ot tak. Zaraz zrobi się ciemno i okaże się czy zażyłem go wystarczająco długo na cały rok. Śni mi się Ameryka, a podobno wizy turystyczne zniosą już do końca tego roku.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 14:09 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

MÓJ INSTARGRAM

  • ISLANDIABLOG

Hallgrímur Helgason, pisarz

“We have to save ourselves

from ourselves.

We have to minimize

the effect our own politicians

can have on our society.

We have to get some

rules from the outside.”

Jón Gnarr, Burmistz Reykjavíku

We desperately need young, liberal, modern politicians in Iceland. Not conservatism, intolerance and narrow mindedness. We need more cool and less lame. Preferably women.

TŁITER islandiablog

Tweety na temat @islandiablog

od początku

od 25 stycznia 2010

Your borders are stupid

unexpected people. unexpected turns. wonderful. 
expect the unexpected.



blisko i daleko

Nakarm glodne dziecko - wejdz na strone www.Pajacyk.pl

Heloł!

Było, mineło (i wszystko nieprawda)

  • listopada 2015 (1)
  • lipca 2015 (1)
  • lutego 2015 (1)
  • stycznia 2015 (1)
  • grudnia 2014 (4)
  • września 2014 (3)
  • lipca 2014 (4)
  • czerwca 2014 (10)
  • maja 2014 (2)
  • kwietnia 2014 (8)
  • marca 2014 (4)
  • lutego 2014 (4)
  • stycznia 2014 (1)
  • grudnia 2013 (2)
  • listopada 2013 (7)
  • października 2013 (3)
  • września 2013 (1)
  • sierpnia 2013 (12)
  • lipca 2013 (2)
  • czerwca 2013 (2)
  • maja 2013 (3)
  • kwietnia 2013 (6)
  • marca 2013 (2)
  • lutego 2013 (7)
  • stycznia 2013 (20)
  • grudnia 2012 (6)
  • listopada 2012 (13)
  • października 2012 (28)
  • września 2012 (4)
  • sierpnia 2012 (2)
  • lipca 2012 (7)
  • czerwca 2012 (24)
  • maja 2012 (13)
  • kwietnia 2012 (9)
  • marca 2012 (4)
  • lutego 2012 (6)
  • stycznia 2012 (25)
  • grudnia 2011 (13)
  • listopada 2011 (15)
  • października 2011 (64)
  • września 2011 (13)
  • sierpnia 2011 (6)
  • lipca 2011 (2)
  • czerwca 2011 (6)
  • maja 2011 (1)
  • kwietnia 2011 (15)
  • marca 2011 (23)
  • lutego 2011 (7)
  • stycznia 2011 (17)
  • grudnia 2010 (25)
  • listopada 2010 (23)
  • października 2010 (16)
  • września 2010 (41)
  • sierpnia 2010 (41)
  • lipca 2010 (12)
  • czerwca 2010 (33)
  • maja 2010 (23)
  • kwietnia 2010 (38)
  • marca 2010 (29)
  • lutego 2010 (26)
  • stycznia 2010 (63)
  • grudnia 2009 (41)
  • listopada 2009 (27)
  • października 2009 (24)
  • września 2009 (20)
  • sierpnia 2009 (10)
  • lipca 2009 (17)
  • czerwca 2009 (22)
  • maja 2009 (12)
  • kwietnia 2009 (35)
  • marca 2009 (27)
  • lutego 2009 (28)
  • stycznia 2009 (34)
  • grudnia 2008 (47)
  • listopada 2008 (25)
  • października 2008 (27)
  • września 2008 (14)
  • sierpnia 2008 (5)
  • lipca 2008 (13)
  • czerwca 2008 (8)
  • maja 2008 (3)
  • kwietnia 2008 (5)
  • marca 2008 (4)
  • lutego 2008 (5)
  • stycznia 2008 (13)
  • grudnia 2007 (7)
  • listopada 2007 (61)
  • października 2007 (76)
  • września 2007 (59)
  • sierpnia 2007 (59)
  • lipca 2007 (27)

Pogoda.

Weather Forecast | Weather Maps | Weather Radar
Powered By Blogger

The less you know about Iceland, the more powerful the experience is:

  • Nowa, to się jeszcze dziwi
  • total
  • O NAS
  • mam, tak samo jak Ty, swoje miasto (nocą), a w nim...
  • islandzkie filmiki
  • bardzo ciekawie o islandzkim dizajnie
  • bo islandzkie prezenty!
  • bo tak się mówi po islandzku
  • bo muzyka.is
  • Bo tym razem się chce studentom
  • islandzkie opowieści (projekt)
  • Bo nawet szacowny Grapevine.is o nas pisał
  • bo się największym filozofom nie śniło, czyli jak kończy islandzki american life
  • zobaczymy w którą stronę to pójdzie
  • muzyka islandzka
  • bo Islandia w internecie
  • Bo whatever it is we're against it.
  • bo poinspirujmy się!
  • bo wszyscy kochają islandzką muzyke?
  • Bo wszystko za darmo!
  • bo komuś się chciało
  • iceland in focus
  • bo też o Islandii
  • Bo... to coś pięknego...
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo jak dobrze, że komuś się chce
  • bo jest tam parę fajnych fotografii
  • bo jeśli planujesz nas odwiedzić
  • Bo trzeba też cwiczyć angielski
  • bo jest nas tu więcej
  • Bo może chcesz poogladać islandzką telewizje/ posłuchać radio
  • bo by miło zacząć dzień
  • Bo ktoś odwala fajną robotę
  • Bo nie dawno odkryłem
  • Bo oprócz słów, są też zdjęcia
  • Bo EYGLÓ wie wszystko ;)
  • Bo po prostu nie do wiary:)
  • Bo tak ładnie zlinkowany jest tam mój blog... :)
  • Bo tak się nosi Islandia;-)
  • Bo cudze chwalicie, a swego nie znacie!
  • helllooooooł... to jest "kulowy" blog!
  • Bo tu by się takie radio przydało (poza tym robione jest przez mojego znajomego).
  • Bo być Islandczykiem to znaczy mieć tu założony profil :)
  • Bo pracuję z laską matki co się tam udziela (poza tym to fajny islandzki zespół)
  • Bo Helgi jak powiedział tak zrobił i opuścił naszą wiochę na jakiś czas.
  • Bo to mój znajomy z Islandii
  • Bo to obowiązkowa lekura moja.
  • Bo ktoś musi myśleć za islandczyków.
  • Bo Bjork politycznie
  • Bo często tu zaglądam.
  • Bo masowa konsumpcja kultury.
  • Bo to moje ulubione muzeum w Reykjaviku.
  • Bo rzadko bo rzadko, ale czasami kupuję. (Poza tym przypomina mi to polski FLUID).
  • Bo to słychać w Islandii
  • Bo w Islandii też są brukowce.
  • Bo to moje ulubione miejsce w Reykjaviku.
  • Bo tam są fajne imprezy.
  • Bo uwilebia Polskę, a ja ją:-)
  • Bo Islandia to ona, a ona to Islandia.
  • Bo TAK!
  • Bo to naprawdę fajny blog o Islandii
  • bo któż nie kocha Natalie Portman
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo też o Islandii
Motyw Eteryczny. Obsługiwane przez usługę Blogger.