Byłem wczoraj na koncercie Amiiny. Piękne dźwięki. Widzę ich w sam raz na jakimś soundtracku do jakiegoś psychodelicznego filmu. Wczoraj prezentowali nową płytę. Widać, że formuła instrumentalna się już wypala, bo na nowej płycie będzie wokalnie (i mogę powiedzieć już że zjawiskowo). Nowa płyta już w sprzedaży:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz