Niemiłe to powroty zorientować się o 23.40 wieczorem w piątek, że to... sobota. Jakby Ci ktoś wbił nóż w środek duszy i to bezpowotne uczucie, że właśnie uciekło Ci 24 godziny z życia i już ich nigdy nie odzyskasz, po prostu straszne. Pól biedy gdy wyciągniesz z tego odpowiednie wnioski* :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz