niedziela, 1 marca 2009
Ja tu bzdrury wypisuje, nie potrafię zmusić się do czytania postów z przed roku albo jeszcze późniejszych. Po prostu nie mogę. Jakby to wogóle nie działo się w tym kraju, jakbym ja to nie był ja ten teraz. Jak ten blog w jakiś sposób nie zniknie to może kiedyś, za wiele lat się zmuszę i przeczytam. Oglądam na Face Book`u zdjęcia Helgiego z Australii i mu zazdroszczę- tego Słońca, tych kangurów i wogóle. Tam mnie wtedy bierze chęć zrobić to sobie jeszcze raz ;)- spakować plecak, wziąć trochę EURO, kupić bilet i gdzieś polecieć. Nie zrobie tego teraz, być może nigdy tego nie zrobię, ale naprawdę nie widzę większych trudności żeby mi coś odjebało. Chciałbym się z nim spotkać jak już wróci. On nigdy nie był normlanym Islandczykiem, a teraz już na pewno jest innym człowiekiem. Podróże kształcą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz