Znowu nie wiem gdzie zapodziałem klucze. Obeszło się długo bez zguby mimo wszystko. Wyparowały. Czarna dziura. Liczę, że jutro w pracy znajdę. Poza tym znowu November mi się z December pomylił i impreza świateczna z pracy odbędzie się w ten piatek. I eyglo mnie na Sylwestra do siebie zaprosiła. Kolejny islaqndzki mur zwalony ;-) Zostałem zaproszony, ot tak po prostu, na imprezę do Islandczyka. Półtora roku mi to zajęło żeby się doczekać :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz