Aż mnie dziw bierze, że jak takie rzeczy wyprawiałem w klubie i wogóle. Ja nie wiem, ale jakoś tak inaczej było. Naprawde:-) Teraz mi się tam nie chcę isc. No może, żeby helgi mi po pijanemu znowu wycieczkę w sierpniu obiecywał i wogóle:-) A może przestanę pierdolic i się za naukę islandzkiego wezmę:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz