Islandia

Despite its name Iceland is a very hot place?!

środa, 23 lipca 2008

Kraków

Na Kraków mnie naszło. Energię z czasów studenckich poczuć. Udało się o tyle, że pana profesora od Literatuy XX wieku czekającego na przystanku tramwajowym spotkałem. Co zabawne poznał mnie jak szedłem. Jak tak średnio, bo bez okularów ciężko. No ale jak już wyszedłem na moment z tego zdiwienia jakie to miasto chujowe to się na niego popatrzyłem, momentlanie oprzytomniałem, ręke z kieszeni wyjąłem, ładnie dzień dobry powiedziałem i tak stałem jak łajza jeszcze z 5 minut. Chciałem coś powiedzieć no, jak tam u żony, czy to prawda, że studenci z roku na rok coraz gorsi, ilu facetów uczy tym razem, ale jakoś tak drętwo i niemrawo, to sobie poszedłem. Cały dzień nie jadłem, ubrudzić się nie chciałem, to do Mc Donalda wszedłem. Lubie tam chodzić. Przypominać sobie dawne czasy, kiedy się nawet załatwić tam iść nie chciałem i widziałem tych "menadżerów" w niebieskich koszulkach bluzgających przy mnie wszystkich pracowników, bo za wolno, bo niedokłądnie, bo najpierw mówisz dzień a potem dobry. Tak mi się smutno czasami robiło, miałem taką ochotę powiedzieć jak jestem zbulwesowany zachowaniem menadżera i że chcę rozmawiać z kimś wyżej jak się zachowuje niewychowanie. Ale takie opamiętanie mnie zaraz łapało, że przecież każdy ma to co chce. Ja mogłem być tokarzem frezerem, ktoś może być jebnany w Mc Donaldzie za nic. Najwyżej się wyżyje na moim hamburgerze i do niego napluje. Spuści się co bardziej innowacyjny, a ja to wszystko przepije Colą zero kalorii. A teraz wchodzę i widzę "prace, Uczciwe i czytelne zasady zatrudniania, Szkolenie" Już "Nie wymagamy doświadczenia zawodowego ani wykształcenia. Wystarczy byś był pełnoletni i miał ochotę do pracy." Bo w Mc Donaldzie w Poznaniu trzech menadżerów pracowało i jeden chłopaczek w czerwonej koszulce w kuchni, bo w Krakowie trochę lepiej, ale ciągle ktoś odchodzi, jakiś dziadek niepełnosprawny podłogę myje, nikt już nie wreszczy szybciej, sprawniej, wydajniej. Role się odwróciły pewnie i to na tego biednego menadżera się teraz drą, że dużo osób odchodzi i pewnie to jedyna rzecz z jakiej go mogą rozliczać w tej chwili w takim punkcie miasta- ilu pracowników odesżło za jego kadnecji. "No stary, 2o w ciągu miesiąca, chyba się nie nadajesz na menadżera". Szczęsliwi czasu nie liczą, Polska dostatniejsza, nie stresujmy się, tak poczekam na Mc Syfa 4 minuty dłużej. I`m lovin` it! No i wyszedłem z tej "restauracji" z trzema hamburgerami w paczce, idę Floriańską, najlepszą ulicą w Polsce według raportu "Polityki", deszcz zaczyna lać coraz mocniej i wiatr zimny się zaczyna, wkurwiam się na maksa, bo ja takie coś na codzień w Islandii mam, wkurwiam się, bo upały mają się zacząć 30C w dniu mojego wyjazdu. Idzie ulicą dwóch cyganów, jedna duża, drugio mały. No i ten mały coś tam do mnie w niezrozumiałym języku. Na bok mu się suwam, bo nie mam drobnych w kieszeni, idź do szkoły dziecko, a ten jak się nie wkurwi to była torebka z hamburgerami i jej nie ma. Chciał mi je wyszarpać, zle że torba papierowa to się potargała, nie udąło mu się żadnego złapać i tym sposobem trzy hamburgery z Mc Donalds`a rozpierdoliły się po całej Floriańskiej, najbardziej porządanej ulicy w Polsce. Ja się odzywczaiłem, mi się już zwoje poprzestawiały na wyspie, ja nie potrafię odpowiednio reagować w takich sytuacjach. Dziecko na bok odchodzi, ta większa zero reakcji, ten się śmieje, po plecach przechodzą mi przed oczami ludzie różni zdziwieni, skonsternowani. Widzę to, wiem, chodź, weźniemy go, zaciągniemy w bramę, zabijmy tych małych skurwieli z Rumunii, nie potrzeba nam takich tu. Utnijmy mu łeb i wywieśmy na palu koło kościoła Mariackiego ku przestrodze dla jego sióstr, matek i braci, resztę ogrodźmy murem gdzieś na Nowej Hucie, jak ziemia o nich zapomni podłożymy tam małą bombę za niemym przyzwoleniem świata. Nikomu nie bedzie żal, Bush nas wytłumaczy, Floriańska znowu będzie najbardziej porządaną ulicą w kraju, Mc Donalds się nie wyniesie, już nigdy żaden skurwysyński Rumun nie rozpierdoli hamburgerów na floriańskiej, jak tak można, to przecież tacy mili ludzie w tym Mc Donaldsie. Rodzina. Meczą mnie Ci ludzie, przeszywają mnie wzrokiem, atmosfera staje się nerwowa, za długo czekają na moją reakcję, jeszcze 5 sekund i się rozejdą. Patrze na tą małą pizdę z przerażeniem bo ten łebek za 8 lat kogoś zabije, mu to z oczu patrzy. Rozumiem momentalnie Eyglo, nie potrzeba nam tu takich imigrantów,idżcie, rozmnażajcie się do woli. U siebie. Zbieram te hamburgery do ostatniej okruszki, w rękach mi się nie mieszczą, to przecież kurwa tylko trzy małe hamburgery na dwa gryzy, a nagle nie mogę ich w rękach pomieścić. zbieram te 20 husteczek, które mi do opakowania włożyły. No i na chuj 20, przecież po to je kupiłem żebym nie musiał potem kombinować jak sos z siebie zebrać jedną mała husteczką daną w jakimś innym przygodnym bazarze. Zbieram to wszystko i wrzucam do kosza patrząc tej małej piździe prosto w oczy. Odchodzę bez słowa. Wszyscy zawiedzeni, nie było morderstwa, pani z łańcuszkami po 2 złote stojąca na rogu i szpecząca ogólny piękny widok na policje dzwoni, żaląc się, że jakieś gnojki teroryzują turystów, że niby chcą jeść a tylko demolują i bananmi rzucają, zawiedozna mną zupełnie. Chodź, jest jeszcze szansa, zabijesz go własnymi rękoma, mój stelaż z łańcuszkami cię zasłoni, inni ludzie zrobią sztuczny tłum, order Orła białego od prezydenta dostaniesz. Przepraszam, nie mogę, mam w torbie akurat aparat za 4000zł bez ochrony, szkoda żeby się uszkodził jak go będe dusił. Poza tym przedszkolanką jestem, ja kocham dzieci. Odpycham od siebie wizję samobójstwa, chcę się skryć, pokurwić tylko w myślach, na siebie, na niego, na tych nażelowanych palantów od Diesla w najnowszych mercedesach i ta patologię zaledwie 200 metrów dalej. Chcę spierodlić do Empiku, polansować się na biednego doktoranta, książkę na podłodze w księgarni poczytać, być trendy, wziąc najmodniejszego autora w tym sezonie i ZAPOMNIEĆ. Lewicująca Gretkowska, jedyna prawdziwa Polka, czy "Radio Armagedon"?- Czy kiedykolwiek mieliście wrażenie że zostaliście oszukani? Bo zostaliście. Jesteście teraz oszukiwani. Nie możecie wygrać, nie ma takiej możliwości. Robicie to na cudze polecenie. Jesteście teraz sterowani i wbrew temu czego jesteście pewni, nie macie żadnego wpływu, na żaden z waszych ruchów. Jedyne co robicie to produkujecie nową linię sprzedaży, wytwarzacie nowy target, zostaliście zmanipulowani przez ludzi, którzy teraz pozornie obracają was przeciwko sobie. Teraz. Poddajcie się. Zrzuczcie te pieprzone kurtki i idźcie do domów. A nazajutrz wstańcie, kurwa, i pomyślcie, co chcecie zrobić z waszą przyszłością. Sami. Na pewno nie zrobię za was tego ja, ani ci ludzie, z którymi teraz stoję w tym jebanym studio. Odpowiedzi na pytania, które sobie zadajecie, nie ma nigdzie. A zwłaszcza na płytach Radia Armagedon. Przepraszam, że akurat to ja was muszę o tym poinformować, ale nie ma ratunku, i jesteście kurewsko sami we wszechświecie. Przepraszam również.
Wiele dziewczyn pragnęło wyglądać jak B. Spears.. i sie doczekaly :)
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 14:52
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

MÓJ INSTARGRAM

  • ISLANDIABLOG

Hallgrímur Helgason, pisarz

“We have to save ourselves

from ourselves.

We have to minimize

the effect our own politicians

can have on our society.

We have to get some

rules from the outside.”

Jón Gnarr, Burmistz Reykjavíku

We desperately need young, liberal, modern politicians in Iceland. Not conservatism, intolerance and narrow mindedness. We need more cool and less lame. Preferably women.

TŁITER islandiablog

Tweety na temat @islandiablog

od początku

od 25 stycznia 2010

Your borders are stupid

unexpected people. unexpected turns. wonderful. 
expect the unexpected.



blisko i daleko

Nakarm glodne dziecko - wejdz na strone www.Pajacyk.pl

Heloł!

Było, mineło (i wszystko nieprawda)

  • listopada 2015 (1)
  • lipca 2015 (1)
  • lutego 2015 (1)
  • stycznia 2015 (1)
  • grudnia 2014 (4)
  • września 2014 (3)
  • lipca 2014 (4)
  • czerwca 2014 (10)
  • maja 2014 (2)
  • kwietnia 2014 (8)
  • marca 2014 (4)
  • lutego 2014 (4)
  • stycznia 2014 (1)
  • grudnia 2013 (2)
  • listopada 2013 (7)
  • października 2013 (3)
  • września 2013 (1)
  • sierpnia 2013 (12)
  • lipca 2013 (2)
  • czerwca 2013 (2)
  • maja 2013 (3)
  • kwietnia 2013 (6)
  • marca 2013 (2)
  • lutego 2013 (7)
  • stycznia 2013 (20)
  • grudnia 2012 (6)
  • listopada 2012 (13)
  • października 2012 (28)
  • września 2012 (4)
  • sierpnia 2012 (2)
  • lipca 2012 (7)
  • czerwca 2012 (24)
  • maja 2012 (13)
  • kwietnia 2012 (9)
  • marca 2012 (4)
  • lutego 2012 (6)
  • stycznia 2012 (25)
  • grudnia 2011 (13)
  • listopada 2011 (15)
  • października 2011 (64)
  • września 2011 (13)
  • sierpnia 2011 (6)
  • lipca 2011 (2)
  • czerwca 2011 (6)
  • maja 2011 (1)
  • kwietnia 2011 (15)
  • marca 2011 (23)
  • lutego 2011 (7)
  • stycznia 2011 (17)
  • grudnia 2010 (25)
  • listopada 2010 (23)
  • października 2010 (16)
  • września 2010 (41)
  • sierpnia 2010 (41)
  • lipca 2010 (12)
  • czerwca 2010 (33)
  • maja 2010 (23)
  • kwietnia 2010 (38)
  • marca 2010 (29)
  • lutego 2010 (26)
  • stycznia 2010 (63)
  • grudnia 2009 (41)
  • listopada 2009 (27)
  • października 2009 (24)
  • września 2009 (20)
  • sierpnia 2009 (10)
  • lipca 2009 (17)
  • czerwca 2009 (22)
  • maja 2009 (12)
  • kwietnia 2009 (35)
  • marca 2009 (27)
  • lutego 2009 (28)
  • stycznia 2009 (34)
  • grudnia 2008 (47)
  • listopada 2008 (25)
  • października 2008 (27)
  • września 2008 (14)
  • sierpnia 2008 (5)
  • lipca 2008 (13)
  • czerwca 2008 (8)
  • maja 2008 (3)
  • kwietnia 2008 (5)
  • marca 2008 (4)
  • lutego 2008 (5)
  • stycznia 2008 (13)
  • grudnia 2007 (7)
  • listopada 2007 (61)
  • października 2007 (76)
  • września 2007 (59)
  • sierpnia 2007 (59)
  • lipca 2007 (27)

Pogoda.

Weather Forecast | Weather Maps | Weather Radar
Powered By Blogger

The less you know about Iceland, the more powerful the experience is:

  • Nowa, to się jeszcze dziwi
  • total
  • O NAS
  • mam, tak samo jak Ty, swoje miasto (nocą), a w nim...
  • islandzkie filmiki
  • bardzo ciekawie o islandzkim dizajnie
  • bo islandzkie prezenty!
  • bo tak się mówi po islandzku
  • bo muzyka.is
  • Bo tym razem się chce studentom
  • islandzkie opowieści (projekt)
  • Bo nawet szacowny Grapevine.is o nas pisał
  • bo się największym filozofom nie śniło, czyli jak kończy islandzki american life
  • zobaczymy w którą stronę to pójdzie
  • muzyka islandzka
  • bo Islandia w internecie
  • Bo whatever it is we're against it.
  • bo poinspirujmy się!
  • bo wszyscy kochają islandzką muzyke?
  • Bo wszystko za darmo!
  • bo komuś się chciało
  • iceland in focus
  • bo też o Islandii
  • Bo... to coś pięknego...
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo jak dobrze, że komuś się chce
  • bo jest tam parę fajnych fotografii
  • bo jeśli planujesz nas odwiedzić
  • Bo trzeba też cwiczyć angielski
  • bo jest nas tu więcej
  • Bo może chcesz poogladać islandzką telewizje/ posłuchać radio
  • bo by miło zacząć dzień
  • Bo ktoś odwala fajną robotę
  • Bo nie dawno odkryłem
  • Bo oprócz słów, są też zdjęcia
  • Bo EYGLÓ wie wszystko ;)
  • Bo po prostu nie do wiary:)
  • Bo tak ładnie zlinkowany jest tam mój blog... :)
  • Bo tak się nosi Islandia;-)
  • Bo cudze chwalicie, a swego nie znacie!
  • helllooooooł... to jest "kulowy" blog!
  • Bo tu by się takie radio przydało (poza tym robione jest przez mojego znajomego).
  • Bo być Islandczykiem to znaczy mieć tu założony profil :)
  • Bo pracuję z laską matki co się tam udziela (poza tym to fajny islandzki zespół)
  • Bo Helgi jak powiedział tak zrobił i opuścił naszą wiochę na jakiś czas.
  • Bo to mój znajomy z Islandii
  • Bo to obowiązkowa lekura moja.
  • Bo ktoś musi myśleć za islandczyków.
  • Bo Bjork politycznie
  • Bo często tu zaglądam.
  • Bo masowa konsumpcja kultury.
  • Bo to moje ulubione muzeum w Reykjaviku.
  • Bo rzadko bo rzadko, ale czasami kupuję. (Poza tym przypomina mi to polski FLUID).
  • Bo to słychać w Islandii
  • Bo w Islandii też są brukowce.
  • Bo to moje ulubione miejsce w Reykjaviku.
  • Bo tam są fajne imprezy.
  • Bo uwilebia Polskę, a ja ją:-)
  • Bo Islandia to ona, a ona to Islandia.
  • Bo TAK!
  • Bo to naprawdę fajny blog o Islandii
  • bo któż nie kocha Natalie Portman
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo też o Islandii
Motyw Eteryczny. Obsługiwane przez usługę Blogger.