Islandia

Despite its name Iceland is a very hot place?!

środa, 9 kwietnia 2008

Chyba

Chyba się zebrałem... Zaczynać od początku to chyba bez sensu, więc zacznę od końca. Dzień wczoraj cudowny, piękny, cudowny i słoneczny. 10C prawie w cieniu, islandki w krótkich portkach, islandczycy w podkoszulkach, ja w trampkach sobie tak do samochodu idę, bo obiecaną powinność spełnić trzeba i z Kingą po brata na lotnisko jechać trzeba. Ale w miedzyczasie pogoda się popsuła i wracaliśmy już z wiatrem, którego w Keflawiku nigdy mało, w ciemnościach i zamiecią śnieżną, że aż wycieraczki mi się zabrudziły od tej chlupy i musiałem z głową nisko jechać, bo nic widać nie było i nie wiadomo czy się zatrzymać i popsuć ten ruch i liczyć że nikt ci w dupę nie wjedzie i przetrzeć te szyby, czy ryzykować i jechać dalej.
Z obietnic nici, wszystko gubię jak gubiłem, ale i znajduje zarazem. Już się nawet dzieci ze mnie śmieją. Po prostu nie wiem- jest i nie ma. ostatnio komórka w pracy. O 1410 była, już nawet z Maja Paja rozmawiałem, że ja po prostu tak mam i się to dzieje, i to był ostatni raz jak miałem swoją komórkę w dłoni. Potem się o 1630 skapłem że nie mam, ale się już nawet nie denerwowałem, bo wiedziałem że się na pewno znajdzie, poza tym do klubu jechać szybko musiałem bo dziś otwarcie po remoncie było. No i wpadam rano do pracy i Maja Paja biegnie i mówi, że rano budzik zaczął głośno dzwonić i znalazła i potem jeszcze Patrick 5 letni się ze mnie nabijał i mi sprawdzał po pięciokroć czy tym razem komórkę mam w koszuli... nie wiem czy się jest czym chwalić. Nie tak dawno temu karty wszystkie nie wiedziałem gdzie są. na 100% pewny, że to w pracy stać się musiało z tego wszystkiego po paru miesiącach swoją szafkę dostałem, a karty od dwóch dni u Seweryna i Adama leżały. dzień po się skapłem i dzownie do nich czy są bo jak nie to muszę zablokować iść i się dodzwonić nie mogę jak na złość od rana. W końcu Adam odbiera i przekonany nie jest, ale chyba nie ma. seweryn wie, że na 100 nie ma. dopiero Karolina do domu z pracy wróciła i sprawdziła że na stole leżą. Ale za póżno było. karty posżły się nowe robić. przez tydzień na kredytach żyłem i Islandie zwiedzałem. Bank oczywiście czeski film. to nie jest śmieszne! zablokowałem karty. idę na drugi dzień. Pani na 100 pewna, że się odblokowac nie da. No to czekam na nowe. Idę po nowe. Trafiam do Fanny, która wcale Fanny nie jest. Laska się w niczym nie orientuje i jest dobra jak chcesz przekręt zrobić. Ona po prostu wszystko daje jak leci. chyba jaki byś kredyt nie chciał i jaką kartę nie chciał to pójdziesz do Fanny i dostaniesz. Jakaś chwila refleksji, że zdolności kredytowej nie masz lub coś to nie u niej. Dlatego jak chcesz coś zgodnie z przepisami to strzec się jej trzeba jak ognia piekielnego. Ona po prostu zawsze coś zjebie. zawsze. Poszedłem po moje 3 karty ale dostałem 2. jedna debetowa, druga kredytowa do płacenia w necie. Nawet zdziwiony że się o paszport nie pyta co jest wymagane, spierdalam szybko żeby się nie skapła bo nie wziąłem. no taki głupi jestem. Przecież to Fanny. Ona? Nie. no i mi idiotka nie dała mojej prawdziwej karty kredytowej z tego wszystkiego. no ale nic, to islandia, pełen luzik, bez stresu, wszystko zawsze inaczej jest niż się mówi. idę na drugi dzień do tej co lubie, do tej co mi karty BLOKOWAŁA i ona do mnie, że w sumie to mnie pamięta i wogóle, ale moja karta kredytowa nie była wogóle zablokowana przez cały czas i że nie wie jak to, ale tak to, i że jak mam to mogę uzywać. A dzień wcześniej miałem je już pociąć... A wogóle to tylko rachunki, samochody, decyzje, pieniądze, plastikowe karty, odpowiedzialność, dorosłość jak początek umiernia... Mówię eyglo, że jak nie chce, ja się buntuje, wcale o to nie proszę i chcę do mamy, a tak na marginesie to z tego wszytskiego już nie wiem jaki mam pin do karty kredytowej i zeby mi pomogła bo chcę do mamy. No i ona jakoś tak nie po islandzku, sama z siebie, nie zapomniała, tylko od razu kennitala wzieła, zadzowniła od razu i gotowe. Pin do domu idzie. i mówie jej, że to na pewno coś nie tak i coś jest źle bo to tak nie po islandzku. Za łatwo. I na drugi dzień 3 kartki z pinami dostaje. Już się po prostu załamałem. ale na szczęście to tylko 3 kopery były z tym samym pinem do tej samej karty. Chyba. bo jeszcze nie sparwdzałem. Tu nie mam gdzie bo się praktycznie nie używa. do Polski chciałem mieć jak pojadę.
kucharza w pracy mamy nowego na 6 tygodni bo kucharka nasza chora. 2 dni bez kucharki byliśmy, pospolite ruszenie, raz wicedyrektorka się postarała i jakąś łatwą zupę ryżową upiekła, na drugi dzień praktycznie całe przedszkole hot dogi robiło. Wogole niezdrowo ale super smacznie było bez kucharki. No i potem przyszedł kucharz. no i ten kucharz ma męża. Tak na marginesie ten mąż ma czworo dzieci z kobietą jakąś. no i ten kucharz z mężem występują w islandzkim reality show. Chodzi o to, że mogą tylko małżeństwa, no i są 3 małżeństwa i o to też chodzi kto najładniej dom wyremontuje. No i dziś TV była u nas i siła wyższa zawsze mnie ma w opiece i akurat z dziećmi Raggi, moimi ukochanymi 6 latkami, obiad jadłem i jeszcze praktykantka była i nie musiałem się nic oddzywać i on tylko nawija po angielsku, bo islandzkiego ni w ząb nie zna, że uśmiech dzieci sprawia, że czuję się szczęśliwy i jego praca ma sens. O jejku, nic tylko się pożygać. zważywszy jak islandczycy kochają dzieci to niezłe zagranie. I bedzie gdzieś tam ta moja przykra geba w kadrze, nic nie mówiąca, tylko wcinająca. Jejku, to cała Islandia ogląda! Straszne. Starszne jak pomyślę co ja czytam co się w Polsce z gejami wyprawia. Inny świat. Więcej, najważniejsze jutro. obiecuje.
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 14:08
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

MÓJ INSTARGRAM

  • ISLANDIABLOG

Hallgrímur Helgason, pisarz

“We have to save ourselves

from ourselves.

We have to minimize

the effect our own politicians

can have on our society.

We have to get some

rules from the outside.”

Jón Gnarr, Burmistz Reykjavíku

We desperately need young, liberal, modern politicians in Iceland. Not conservatism, intolerance and narrow mindedness. We need more cool and less lame. Preferably women.

TŁITER islandiablog

Tweety na temat @islandiablog

od początku

od 25 stycznia 2010

Your borders are stupid

unexpected people. unexpected turns. wonderful. 
expect the unexpected.



blisko i daleko

Nakarm glodne dziecko - wejdz na strone www.Pajacyk.pl

Heloł!

Było, mineło (i wszystko nieprawda)

  • listopada 2015 (1)
  • lipca 2015 (1)
  • lutego 2015 (1)
  • stycznia 2015 (1)
  • grudnia 2014 (4)
  • września 2014 (3)
  • lipca 2014 (4)
  • czerwca 2014 (10)
  • maja 2014 (2)
  • kwietnia 2014 (8)
  • marca 2014 (4)
  • lutego 2014 (4)
  • stycznia 2014 (1)
  • grudnia 2013 (2)
  • listopada 2013 (7)
  • października 2013 (3)
  • września 2013 (1)
  • sierpnia 2013 (12)
  • lipca 2013 (2)
  • czerwca 2013 (2)
  • maja 2013 (3)
  • kwietnia 2013 (6)
  • marca 2013 (2)
  • lutego 2013 (7)
  • stycznia 2013 (20)
  • grudnia 2012 (6)
  • listopada 2012 (13)
  • października 2012 (28)
  • września 2012 (4)
  • sierpnia 2012 (2)
  • lipca 2012 (7)
  • czerwca 2012 (24)
  • maja 2012 (13)
  • kwietnia 2012 (9)
  • marca 2012 (4)
  • lutego 2012 (6)
  • stycznia 2012 (25)
  • grudnia 2011 (13)
  • listopada 2011 (15)
  • października 2011 (64)
  • września 2011 (13)
  • sierpnia 2011 (6)
  • lipca 2011 (2)
  • czerwca 2011 (6)
  • maja 2011 (1)
  • kwietnia 2011 (15)
  • marca 2011 (23)
  • lutego 2011 (7)
  • stycznia 2011 (17)
  • grudnia 2010 (25)
  • listopada 2010 (23)
  • października 2010 (16)
  • września 2010 (41)
  • sierpnia 2010 (41)
  • lipca 2010 (12)
  • czerwca 2010 (33)
  • maja 2010 (23)
  • kwietnia 2010 (38)
  • marca 2010 (29)
  • lutego 2010 (26)
  • stycznia 2010 (63)
  • grudnia 2009 (41)
  • listopada 2009 (27)
  • października 2009 (24)
  • września 2009 (20)
  • sierpnia 2009 (10)
  • lipca 2009 (17)
  • czerwca 2009 (22)
  • maja 2009 (12)
  • kwietnia 2009 (35)
  • marca 2009 (27)
  • lutego 2009 (28)
  • stycznia 2009 (34)
  • grudnia 2008 (47)
  • listopada 2008 (25)
  • października 2008 (27)
  • września 2008 (14)
  • sierpnia 2008 (5)
  • lipca 2008 (13)
  • czerwca 2008 (8)
  • maja 2008 (3)
  • kwietnia 2008 (5)
  • marca 2008 (4)
  • lutego 2008 (5)
  • stycznia 2008 (13)
  • grudnia 2007 (7)
  • listopada 2007 (61)
  • października 2007 (76)
  • września 2007 (59)
  • sierpnia 2007 (59)
  • lipca 2007 (27)

Pogoda.

Weather Forecast | Weather Maps | Weather Radar
Powered By Blogger

The less you know about Iceland, the more powerful the experience is:

  • Nowa, to się jeszcze dziwi
  • total
  • O NAS
  • mam, tak samo jak Ty, swoje miasto (nocą), a w nim...
  • islandzkie filmiki
  • bardzo ciekawie o islandzkim dizajnie
  • bo islandzkie prezenty!
  • bo tak się mówi po islandzku
  • bo muzyka.is
  • Bo tym razem się chce studentom
  • islandzkie opowieści (projekt)
  • Bo nawet szacowny Grapevine.is o nas pisał
  • bo się największym filozofom nie śniło, czyli jak kończy islandzki american life
  • zobaczymy w którą stronę to pójdzie
  • muzyka islandzka
  • bo Islandia w internecie
  • Bo whatever it is we're against it.
  • bo poinspirujmy się!
  • bo wszyscy kochają islandzką muzyke?
  • Bo wszystko za darmo!
  • bo komuś się chciało
  • iceland in focus
  • bo też o Islandii
  • Bo... to coś pięknego...
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo jak dobrze, że komuś się chce
  • bo jest tam parę fajnych fotografii
  • bo jeśli planujesz nas odwiedzić
  • Bo trzeba też cwiczyć angielski
  • bo jest nas tu więcej
  • Bo może chcesz poogladać islandzką telewizje/ posłuchać radio
  • bo by miło zacząć dzień
  • Bo ktoś odwala fajną robotę
  • Bo nie dawno odkryłem
  • Bo oprócz słów, są też zdjęcia
  • Bo EYGLÓ wie wszystko ;)
  • Bo po prostu nie do wiary:)
  • Bo tak ładnie zlinkowany jest tam mój blog... :)
  • Bo tak się nosi Islandia;-)
  • Bo cudze chwalicie, a swego nie znacie!
  • helllooooooł... to jest "kulowy" blog!
  • Bo tu by się takie radio przydało (poza tym robione jest przez mojego znajomego).
  • Bo być Islandczykiem to znaczy mieć tu założony profil :)
  • Bo pracuję z laską matki co się tam udziela (poza tym to fajny islandzki zespół)
  • Bo Helgi jak powiedział tak zrobił i opuścił naszą wiochę na jakiś czas.
  • Bo to mój znajomy z Islandii
  • Bo to obowiązkowa lekura moja.
  • Bo ktoś musi myśleć za islandczyków.
  • Bo Bjork politycznie
  • Bo często tu zaglądam.
  • Bo masowa konsumpcja kultury.
  • Bo to moje ulubione muzeum w Reykjaviku.
  • Bo rzadko bo rzadko, ale czasami kupuję. (Poza tym przypomina mi to polski FLUID).
  • Bo to słychać w Islandii
  • Bo w Islandii też są brukowce.
  • Bo to moje ulubione miejsce w Reykjaviku.
  • Bo tam są fajne imprezy.
  • Bo uwilebia Polskę, a ja ją:-)
  • Bo Islandia to ona, a ona to Islandia.
  • Bo TAK!
  • Bo to naprawdę fajny blog o Islandii
  • bo któż nie kocha Natalie Portman
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo też o Islandii
Motyw Eteryczny. Obsługiwane przez usługę Blogger.