Jasno sie robi okolo 9:45 dopiero. A w Islandi swieta chyba szybciej przychodza bo juz widze na balkonach ludzi na moim osiedlu ozdoby choinkowe, caly Kringlan juz w swiatelkach i wogole drzewka niektore na ulicy przsytrojone juz widze takze. W Polsce podobno snieg juz czasami a u mnie deszcz poziomy. Wczoraj sobie chcialem z Monika na GG pogadac ale jak sie juz zebralem to zdazylem odebrac tylko wiaodmosc ze jest i napisalem ze ja tez i mi GG calkowicie padlo. I skonczylo sie na tym, ze zamiast spac to zjadlem kromke z salatka buraczana, ktora jak kupowalem to myslalem ze jest paprykowa i poszedlem na oddac sie mojemu zlemu zapoczatkoweanemu zwyczajowi- czyli ja w majtkach i kurtce, pionowy deszcz i papieros. Po prostu gorzej niz narkoman ja jestem. Znowu sie musze pobawic w rzucanie fajek- tym razem po raz drugi i ostatni w Islandi, ale kurde, niech sobie caly swiat gada co chce, ja po prostu lubie palic!
Poza tym rozumiem juz mojego kuzyna z Wloch. Zawsze uwazalem, ze to chyba ten konsumpcyjny swiat i pieniadze sprawiaja ze sobie nie umie windowsa przeinstalowac albo zainstalowac, ale nawet jesli cos w tym jest no to pech dla mnie, bo ja tez juz nie umiem. Ten laptop z Vista to jakies jedno wielkie nieporozumienie. Zaczal mi ostatnio padac, wymyslilem ze XP na nim zainstaluje ale sie nie da. W koncu skoczylo sie na tym, ze nowe konto zrobilem i jest OK ale zobaczymy na jak dlugo. I zeby bylo smiesznie to wszystkie aktualizacje na ktore wygasla mi licencja znowu sa aktualne, wiec co? Jak mi sie koncza to za pol roku znowu zrobie nowe konto? Nie pojme tego systemu nigdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz