piątek, 5 października 2007
Szefowa mnie dziś pochwaliła, że ona nie wiedziała, że ja w Polsce taką dobrą szkołe skończyłem. Ale ja się nadal pokory uczę, więc staram się żeby to robiło na mnie jak najmniejsze wrażenie choć miło łechce. Więc jednak coś tam mimo wszystko szperają o mnie. Ja bym się wcale nie zdziwił jakby się pytali w Polsce czy ja wogóle mogę z małymi dziećmi pracować. i fascynujące ile razy mozna te same puzzle złożone z 5 elementów układać i rozkładać i mieć ten sam błysk w oku. Fajnie jest być dzieckiem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz