środa, 10 października 2007
A jakie ja mam dylematy :-) Teraz sie zwierze bardzo intymnie. Bo mi na wszystko czasu brakuje. No i jest 1620, zaraz wychodze do domu, chce mi sie zalatwic ale jeszcze nie bardzo. No ale mysle sobie, zrobie to teraz bo zaraz ide do fryzjera, jeszcze z Marta na zakupy to przeciez mi na nic czasu nie starczy i sie nie wykape nawet. To moze lepiej zalatwie sie tutaj i wydale wszystko tymbardziej ze nie ma nic do roboty i mnie do domu wysylaja a i tak na autobus musze czekac. No i takie mam dylematy. Bo u mnie zlaatwic sie to nie taka prosta sprawa, to caly rytuar trwajacy minimum 10 minut. Jak troche nie posiedze na klopie to sie czuje normlanie niewyprozniony ;-) a jak tu siweedziec na klopie jak nie mam czasu i musze zaraz wychodzic, ciagle w biegu? to sa na serio powazne problemy ;-) ale dosc tych zwierzen intymnych. ide pracowac.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz