Ja naprawdę nie wiem o co mi wczoraj chodziło w tym poście, ale mam swoje powody ;-) Łotewer. Poza tym nie jestem bezrobotny przecież! Mam 2 prace :-) Uwielbiam Islandię za to, że z dwóch łikendowych prac mam połowę mojej poprzedniej miesięcznej pensji na którą musiałem tyrac wiele godzin i tak naprawdę to mógłbym z tego zyc tutaj. A na dworze tak pizga wiatrem strasznie ze ja chyba nigdzie nie wychodze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz