Islandia

Despite its name Iceland is a very hot place?!

czwartek, 16 sierpnia 2007

IT IS OKAY TO ´DO´ NOTHING?

Tak sobie dzis deseczki przestawialem z miejsca zlego w inne zle miejsce jak sie okazalo potem. W przerwie, ktora sam sobie zarzadzilem pogadalem sobie z 40 minut z pania od opery. Z daleka mnie juz poznala moja nowa friend i gottan tag wola. Nawet nie wiem do konca jak mnie wypatrzyla tam za tymi krzakami. Jak to milo czasami pogadac z kims bardziej skomplikowanym niz moi koledzy z pracy o czyms innym niz cipach, biczesach i chujach. No i tak sobie pogadalismy o wszystkim o niczym. O tym, ze na Islandii nie ma ludzi biednym w rozumieniu czlowieka z Polski, o tym, ze duzo ludzi zyje tutaj z zasilkow i ze to wstyd bo trzeba pracowac a nie na panstwowym. O tym, ze wszysycy bjork szanuka i podziwiaja i sa jej wdzieczni ale ze nie kazdy moze ja lubiec. O tym tez, ze nie moge isc po 22 w weekend do Downtown bo sie tam straszne rzeczy dzieje. Oczywiscie przytakuje ze nie pojde nigdy w zyciu i w myslach sobie przytakuje takze ze pojde przy najblizszej okazji. Takze na festiwal kultury isc moge a potem tylko sztuczne ognie i do domu :-) O tym, ze jedzie na 2 miesiace do Wloch i ze namawia swojego menadzera zeby jej zalatwil wystepy w Polsce. O tym, ze to co sie dzieje w gospodarsce Islandii przez ostatnie 5 lat to jakis kosmos i masakra. O tym, ze nie musze isc na uniwersytet zeby uczyc tutaj w szkole. Wystarczy ze znam dobrze islandzki i mam papiery z Polski ze ehstem nauczycielem bo tu wszedzie jest niedobor nauczycieli bo Islandia daje tak wiele innych mozliwosci ze nikt sie tutaj w to nie bawi jesli nie lubi tej pracy. O tym, ze lubie moich kolego z pracy ale z checia bym sobie ich wymienil na bardziej skomplikowanych. O tym, ze musze jej pokazac ten album o Polsce. no zeby moj angielski byl zawsze taki Brilliant jak byl wtedy. Potem poszedlem sie zalatwic kolo naszego kontenera i byl tam Gardar. Zapytal mi sie czy juz skonczylem. Ja ze prawie. Mialem posprzatac jakies jebutne podworko i usunac chodnik z kamieni. ale jak to na Islandii Gardar myslal ze dopiero posprzatalem a nie usunolem kamienii. No i utrzymalem go w tej swiadomosci az do Cofee Break, czyli z jakies 40 minut. Klamca, klamca, klamca! :-) Przy okazji pogadalismy sobie o wszystkim i o niczym. O tym, ze ma zone bardzo chora i musial sprzedac dom bo byla w szpitali i musial zajmowac sie tymi naplodzonymi bez umiaru dziecmi. I ze teraz mieszkanie wynajmuje za 100 000ISK i ze nie wydaje nic pieniedzy bo odklada co miesiac 100 000ISK bo chce sobie kupic apartament za 20 000 000ISK. I ze za 3 lata chce byc nauczycielem jazdy samochodem bo za to placa 5000ISK na godzine, a godzina trwa 40 minut. Ze od 10 lat zima tutaj to nie zima i ze Isladczycy to najbardziej kosmumpcyjny narod na swiecie i musza miec mnostwo niepotrzebnych rzeczy. Wogole obgaduja sie strasznie. Nie chce nawet wiedziec co oni mowia o nas jak nas nie ma. Gardar sie starsznie napierdziela z Gundiego przy mnie jak go nie ma. Ze mu z ta szkola nie wyjdzie co chce isc i nie bedzie chodzil w bialym helmie po naszej budowie jako kontrola za niebagatelna sumka 800 000ISK! Jezu, co Ci ludzie po Politechnice robia jeszcze w kraju? Przeciez to nawet jak na Islandie niewyobrazalnie wysoka kasa. Dom by mozna splacic w 7 lat jakby ktos przypial troszke pasa. Oczywiscie tu na Islandii bo w Polsce to chyba szybciej. I ze wogole zdanie Gundi zmienia co 5 minut. Ze bedzie tym, ze bedzie tamtym a bedzie koparkowym do konca zycia. A najlepsza polewka to jego samochod kupiony za 20000000ISK wartny polowe z tej sumy i nie moze go teraz sprzedac. Nie no, okropni sa. I ktos uwalil mi dzisiaj moj skrzetnie skrywany bialy plastikowy kubek do wody petami. Nieladnie! Poza tym dzieci mi na budowie laza. Dzis bylo juz ciekawiej bo dwojka z nich ma matke z Anglii wiec szprechaja niezle po angielsku. Ta jedna dziewczynka ma taki piekny akcent brytyjski ze masakra. Jakby wogole nie byla stad. I damperem ich powozilem troszke choc to zabronione. Wogole te dzieci robia tam na tej drodze co chca. Laza, dotykaja wszystkiego, co chwile Ci tylko ´hello´ mowia i o wszystko sie dopytuja. Tam gdzie sprzatalem ten ogrodek zeby dostac sie do rur mieszka takie malzenstwo co sobie caly dom remontuje. I oni sobie ida gdzie si domu nie zmaykaja i ostatnio Gardar mnie tam wyslal zebym powiedzial, ze samochod trzeba przestawic. No i pukam tam i pukam i tak puka mocno ze az mi sie drzwi otworzyky. No i wchodze do tego domu bo mysle ze mnie nie slysza. I platkow sobie garstke z miseczki uronilem i zdjecia na scianie rodzinne poogladalem. No i wyszedlem. To chyba nadal tutaj nie wszyscy domy jeszcze zamykaja. I nikt nie wie, ani Michal ani Krzysiek, kto to jest pozoldnik. Michal jest pozoldnik. I znowu polskich liter nie ma. I znowu bedzie wam ciezko czytac. Pogoda nadal ladna sie utrzymuje. Poopalalem sie dzis ale tylko odrobinke. Do restauracji isc nie moge bo mamy robote w sobote i w niedziele tez bedziemy mieli. Trawe w Njardviku sadzic bedziemy. A pan do mnie dzownil trzy razy ale nie moglem odebrac bo telefonu zapomnialem. I nawet dobrze bo mi czas szybciej lecial jak sie ciagle na niego nie gapie. I obiecuje uroczyscie, ze od dzisiaj juz nic nie zgubie i bede wiedzial co gdzie polozylem i bede wiedzial gdzie jade samochodem. Tylko zeby to jeszcze ode mnie zalezalo. Ja juz tak mam. Ale obiecuje. Wrozba na dzis: ALLOW YOURSELF TO BE LAZY. IT IS OKAY TO ´DO´ NOTHING. No wlasnie. Tez tak sadze.
Kase musze zaczac oszczedzac bo przesada. W koncu nigdzie na swieta nie pojade bo nie bedzie za co. Ani do Polski ani do Irlandii. Pani z kursu islandzkiego sie kurwa glupia pizda nie oddzywa. Jak tylko wyjde od Krzyska musze sobie isc kupic pre- paida, zeby miec ja jutro za co tak zjebac typowo po Polsku. Nie no, zartuje. Juz sie przestawilem. Milym trzeba byc dla wszystkich i sie nie wolno stresowac wogole. I przed pasami 30 metrow zatrzymywac sie trzeba. Bede oaza spokoju. Pierdolonym kurwa, zajebiscie wyluzowanym kwiatem na tafli jeziora. Marta, pisz prace a nie pierdol. I ludzie, to blog tylko. Sama prawda i tylko prawda ale mimo wszystko nie traktujcie wszystkiego zbyt powaznie!
Autor: (LIKE.NO.OTHER) o 14:04
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

MÓJ INSTARGRAM

  • ISLANDIABLOG

Hallgrímur Helgason, pisarz

“We have to save ourselves

from ourselves.

We have to minimize

the effect our own politicians

can have on our society.

We have to get some

rules from the outside.”

Jón Gnarr, Burmistz Reykjavíku

We desperately need young, liberal, modern politicians in Iceland. Not conservatism, intolerance and narrow mindedness. We need more cool and less lame. Preferably women.

TŁITER islandiablog

Tweety na temat @islandiablog

od początku

od 25 stycznia 2010

Your borders are stupid

unexpected people. unexpected turns. wonderful. 
expect the unexpected.



blisko i daleko

Nakarm glodne dziecko - wejdz na strone www.Pajacyk.pl

Heloł!

Było, mineło (i wszystko nieprawda)

  • listopada 2015 (1)
  • lipca 2015 (1)
  • lutego 2015 (1)
  • stycznia 2015 (1)
  • grudnia 2014 (4)
  • września 2014 (3)
  • lipca 2014 (4)
  • czerwca 2014 (10)
  • maja 2014 (2)
  • kwietnia 2014 (8)
  • marca 2014 (4)
  • lutego 2014 (4)
  • stycznia 2014 (1)
  • grudnia 2013 (2)
  • listopada 2013 (7)
  • października 2013 (3)
  • września 2013 (1)
  • sierpnia 2013 (12)
  • lipca 2013 (2)
  • czerwca 2013 (2)
  • maja 2013 (3)
  • kwietnia 2013 (6)
  • marca 2013 (2)
  • lutego 2013 (7)
  • stycznia 2013 (20)
  • grudnia 2012 (6)
  • listopada 2012 (13)
  • października 2012 (28)
  • września 2012 (4)
  • sierpnia 2012 (2)
  • lipca 2012 (7)
  • czerwca 2012 (24)
  • maja 2012 (13)
  • kwietnia 2012 (9)
  • marca 2012 (4)
  • lutego 2012 (6)
  • stycznia 2012 (25)
  • grudnia 2011 (13)
  • listopada 2011 (15)
  • października 2011 (64)
  • września 2011 (13)
  • sierpnia 2011 (6)
  • lipca 2011 (2)
  • czerwca 2011 (6)
  • maja 2011 (1)
  • kwietnia 2011 (15)
  • marca 2011 (23)
  • lutego 2011 (7)
  • stycznia 2011 (17)
  • grudnia 2010 (25)
  • listopada 2010 (23)
  • października 2010 (16)
  • września 2010 (41)
  • sierpnia 2010 (41)
  • lipca 2010 (12)
  • czerwca 2010 (33)
  • maja 2010 (23)
  • kwietnia 2010 (38)
  • marca 2010 (29)
  • lutego 2010 (26)
  • stycznia 2010 (63)
  • grudnia 2009 (41)
  • listopada 2009 (27)
  • października 2009 (24)
  • września 2009 (20)
  • sierpnia 2009 (10)
  • lipca 2009 (17)
  • czerwca 2009 (22)
  • maja 2009 (12)
  • kwietnia 2009 (35)
  • marca 2009 (27)
  • lutego 2009 (28)
  • stycznia 2009 (34)
  • grudnia 2008 (47)
  • listopada 2008 (25)
  • października 2008 (27)
  • września 2008 (14)
  • sierpnia 2008 (5)
  • lipca 2008 (13)
  • czerwca 2008 (8)
  • maja 2008 (3)
  • kwietnia 2008 (5)
  • marca 2008 (4)
  • lutego 2008 (5)
  • stycznia 2008 (13)
  • grudnia 2007 (7)
  • listopada 2007 (61)
  • października 2007 (76)
  • września 2007 (59)
  • sierpnia 2007 (59)
  • lipca 2007 (27)

Pogoda.

Weather Forecast | Weather Maps | Weather Radar
Powered By Blogger

The less you know about Iceland, the more powerful the experience is:

  • Nowa, to się jeszcze dziwi
  • total
  • O NAS
  • mam, tak samo jak Ty, swoje miasto (nocą), a w nim...
  • islandzkie filmiki
  • bardzo ciekawie o islandzkim dizajnie
  • bo islandzkie prezenty!
  • bo tak się mówi po islandzku
  • bo muzyka.is
  • Bo tym razem się chce studentom
  • islandzkie opowieści (projekt)
  • Bo nawet szacowny Grapevine.is o nas pisał
  • bo się największym filozofom nie śniło, czyli jak kończy islandzki american life
  • zobaczymy w którą stronę to pójdzie
  • muzyka islandzka
  • bo Islandia w internecie
  • Bo whatever it is we're against it.
  • bo poinspirujmy się!
  • bo wszyscy kochają islandzką muzyke?
  • Bo wszystko za darmo!
  • bo komuś się chciało
  • iceland in focus
  • bo też o Islandii
  • Bo... to coś pięknego...
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo jak dobrze, że komuś się chce
  • bo jest tam parę fajnych fotografii
  • bo jeśli planujesz nas odwiedzić
  • Bo trzeba też cwiczyć angielski
  • bo jest nas tu więcej
  • Bo może chcesz poogladać islandzką telewizje/ posłuchać radio
  • bo by miło zacząć dzień
  • Bo ktoś odwala fajną robotę
  • Bo nie dawno odkryłem
  • Bo oprócz słów, są też zdjęcia
  • Bo EYGLÓ wie wszystko ;)
  • Bo po prostu nie do wiary:)
  • Bo tak ładnie zlinkowany jest tam mój blog... :)
  • Bo tak się nosi Islandia;-)
  • Bo cudze chwalicie, a swego nie znacie!
  • helllooooooł... to jest "kulowy" blog!
  • Bo tu by się takie radio przydało (poza tym robione jest przez mojego znajomego).
  • Bo być Islandczykiem to znaczy mieć tu założony profil :)
  • Bo pracuję z laską matki co się tam udziela (poza tym to fajny islandzki zespół)
  • Bo Helgi jak powiedział tak zrobił i opuścił naszą wiochę na jakiś czas.
  • Bo to mój znajomy z Islandii
  • Bo to obowiązkowa lekura moja.
  • Bo ktoś musi myśleć za islandczyków.
  • Bo Bjork politycznie
  • Bo często tu zaglądam.
  • Bo masowa konsumpcja kultury.
  • Bo to moje ulubione muzeum w Reykjaviku.
  • Bo rzadko bo rzadko, ale czasami kupuję. (Poza tym przypomina mi to polski FLUID).
  • Bo to słychać w Islandii
  • Bo w Islandii też są brukowce.
  • Bo to moje ulubione miejsce w Reykjaviku.
  • Bo tam są fajne imprezy.
  • Bo uwilebia Polskę, a ja ją:-)
  • Bo Islandia to ona, a ona to Islandia.
  • Bo TAK!
  • Bo to naprawdę fajny blog o Islandii
  • bo któż nie kocha Natalie Portman
  • bo to są kulowe zdjęcia
  • bo też o Islandii
Motyw Eteryczny. Obsługiwane przez usługę Blogger.