Jest piięknie. Przynajmniej wczoraj było. Zaczyna się czas, że chce się żyć. Widać tą zmianę w ciągu dnia. wszystko ożywa. Ludzie też. Pąki jakby z minuty na minutę się rozwijają i trawa po jednym dniu już jakby bardziej zielona.
Dziś z okien biurowca zobaczyliśmy na trawie 4 siewki złote. I tak sobie staneliśmy na 2 minuty i zniedowierzaniem na nie patrzyli. To uśmiechnięci do siebie, to do tych siewek jak głupi do sera. Bo wszyscy wiemy, że jak już siewki są w Reykjaviku to już wszsytko będzie dobrze. Już będzie tylko lepiej. One nigdy się nie mylą, więc jak ktoś pierwszy gdzieś w kraju zaobserwuje te siewki to jest tego główna informacja dnia we wszystkich serwisach. O ile się nie mylę w tym roku pierwsze siewki już dosyć dawno temu można było zaobserwować na wschodzie kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz