sobota, 9 listopada 2013
Trochę
Trochę zdziwieniowo.
Podziwiam tych wszystkich ludzi mających normlane życie, nie daj Boże jakąś większą rodzinę i jeszcze znajdują czas na regularne pisanie na blogu. Nie wiem gdzie mi czas ucieka. Chyba to chyba prawda, że z wiekiem czas ucieka coraz szybciej.
Trochę wkuriwenia.
Nauka języka zdała się chyba najbardziej na to, że tu już też gazet czytać, telewizji i mądrych głów oglądać nie mogę. Jednak czasami lepsza jest słodka nieświadomość otaczającej Cię rzeczywistości. Szczelny kokon pęka i całe to gówno wylewa się na Ciebie. Według prezesa Banku Narodowego pensje nie powinny rosnąć więcej niż 2,5% rocznie, żeby zachamować inflację... Nie wiem jak jest odrealniony i kto mu robi zakupy, ale 2,5% to rosną chyba ceny tygodniowe żarcia w supermarkecie. Nieobecność w Unii Europejskiej na to się Islandii zdała, że żadne przepisy co do dbania o środowisko nas tu nie dotyczą i tym sposobem tereny koło huty aluminiów w Hafnarfjörður należą do jednych z najbardziej zartutych w Europie, porównywalne mogą być tylko z paroma miejscami w Europie Wschodniej... Bez komentarza. Mieszkam w Czarnobylu, a turyści przyjeżdząją tu dla nieskazitelnej natury...
Zdaję sobię sprawę, że 3/4 produktów organicznych w supermarkertach w UE by nimi nie była.
Nie mogę zachorować na raka bo nie ma mnie kto leczyć. Brakuję lekarzy bo pensje są tak chujowe, że nie wracają po studiach do kraju. Jakaś inna mądra z rządu wpadła na pomyśł, że Ci którzy nie wracają do kraju powinni zapłacić za swoje studia. Coś mi to przypomina... Nie mogę mieć też zawału serca bo podłączą mnie do jednej z paru 25-letnich maszyn na oddziale. Wogóle lepiej nie chodzić do szpitala. Badania pokazują, że 25% zgonów zachodzi tu z winy błędu lekarza, a brud jest taki, że o jakie kolewiek inne zakażenie bardzo łatwo. Tydzień temu moja znajoma islandka czekała w kolejce na ostrym dyżurze ze złamaną reką 6 godzin...
Nauczyciele strajkują bo przymierają głodem. Będą też przedszkolanki. tych akuart barkuje. Na wiosnę skończy studia tylko 19 nauczycieli. Wszystko przez przedłużenie ich z 3-ech do 5-ciu lat. Za taką pensję nikomu się nie chce tego robić. No więc minister zdrowia wymyślił, że się studia znowu skróci. Nie wiem co mu z tego wyjdzie, ale chyba i tak dobrze, że przy niedoborze lekarzy nikt nie wpadł na ten sam pomysł.
Trochę muzycznie.
W ostatni weekend odbył się kolejny Airways. Rano w piątek byłem u Maji na kawie przed pracą. Słuchaliśmy programu pierwszego radia. Był tam taki krótki reportaż o facecie co przyjechał przejść Islandię na piechotę wkoło. Dla Islandczyków jaja jak chuj. Bo kto kurwa chodzi w tym kraju wkoło o tej porze roku. No więc się go pytają dla czego, a on bo się nasłuchał Sigur Rós i musi. Maja na to w niepochamowany śmiech i zaczyna wyć przez 20 minut aż się przestraszyłem że mi coś na starość odjebuje. I mówi wyobrażasz to sobie i wyję dalej raz po raz. Myśłałem, że ze śmiechu się tam złożę. To samo uczycie towarzyszyło chyba tylko nie nam bo w pracy był to news taki nawet sobie, polewka na całego co przyjść może ludziom do głowy po słchaniu Sigur Rós. Najlepsze w tym wszystkim to, że wszędzie chyba na świecie wszyscy mają w mniemaniu, że ten zespół jest taki islandzki, że już nic bardziej islandkziego być nie może. Problem w tym, że żaden rodowity islandczyk nie jest tego samego zdania.
Na Airways mogłem tylko na OFF VENUE bo nie stać mnie na bilet, a nawet jakby mnie było stać to ich już po paru dniach nie było. Kto zyw pouciekał z centrum na summerhałsy zostawiając dałtałn rozszlałym w muzycznym szale Amerykanom. Retro Stefson jak zwykle wspaniałe. Nowa płyta Rökkuro może w końcu będzie fajna. Wszyscy czekamy na płytę Sisy Eý w końcu. To będzie coś:
Nie można nie lubieć! Nie nie :)
Sykur pokazał swoje w Landromat Cafe przygrywając do hamburgerów. Dał jednym słowem radę. Lay Low i Hjaltalin nigdy poniżej poprzeczki. I tak porównuje to wszystko z naszą Brodką co tu była nie tak w końcu dawno i jednak jest coś takiego w naszych zespołach czego brakuje. Na scenie i w obyciu. Nie potrafię jeszcze tego opisać i uchwycić, ale ta wieś czyni to bezkonkurencyjnie.
Trochę gejowo.
Pijana Inga zabrała się na zwierzenia w samochodzi na urodziny Toggi. Jak to jej pierwszy chłopak ją rzucił dla innego chłopaka. Po czym Ellen bez żenady też się wtrąca i mówi, że jej pierwsza miłośc też jest gejem. Wszystko beż żadnego skrępowania, a nawet z uśmiechem. Już wiem, że Ingi kuzyn też jest gejem, ale on sam jeszcze o tym nie wie. To samo wujek Ellen, no ale on biedny ma już 50 lat i nadal nie jest gotowy stanąć w twarzą w twarz i powiedzieć wszystkim to co i tak wszyscy wiedzą.
Robi to za to bez żenady Oskar nasz młodziutki nie wywołując nawet cienia zainteresowania swoimi zwierzeniami. Geje i lesbijki mają na Islandii najlepiej ze wszystkich krajów na świecie i tak wynika ze wszystkich badań, a w Morgunbaladið czytam wywiad z prezeską Samtökin 78, że powinno być o wiele lepiej i jest jeszcze wiele do zrobienie. Homoseksualiści nadal nie moga oddawać krwi, nadal nie ma podpisanej umowy z żadnymi krajami co do adopcji dzieci przez osoby homo na Islandii, a w parlamencie trwa debata nad ustawą o osobach transseksulanych w sprawie uregulowania ich spraw. Za naśmiewanie się z kogoś takiego będzie nawet można iść do więzienia. Pewnie po odstaniu swojego w kolejce do owego, gdyż przez niedawne krzyysowe lata tyle nam się przestępców narobiło, że co pomniejsze przestępstwa muszę poczekać w kolejce. Ale w sumie nie wiem czy to też by było zlaiczone do tych mniejszych.
Trochę optymistycznie.
Pogoda w okręgu stołecznym zaskakuje pozytwynie po braku lata. Dni są całkiem słoneczne i nie wieje praktycznie wcale. 27 autobusów miejskich ma od listopada bezpłatne WIFI. Było Święto Zmarłych co oznacza, że wkraczamy w fazę niespożytych ciemności i będzie trzeba jakoś z tym żyć. U nas już oficjalnie święta. Mikołaje na ulicach rozdają piwo świąteczne,a koło Ikei jej już świąteczny renifer. Tym razem pod prądem co by go nikt nie podpalił jak rok temu... Nosowska jeździ po Polsce śpiewając swoje hity z płyt solowych, a płytą roku jest "Matangi" M.I.A.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz