poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Było tak.
Brodka rozbiła bank w Harpie. Tuż przed tym w sali było 30 osób, a zapełniła się kompletnie w 10 minut przed jej wyjściem na scenę. Pytam się pani gdzie ta sala gdzie będzie koncert, a ona do mnie, że tam gdzie wszyscy ludzie idą. Bardzo mnie to cieszy, da może przynajmniej pracownikom Harpy do myślenia w jakiś sposób. Bo inni co nie widzieli będą to mieć w nosie i tak. Brodka na bis nie wyszła bo jej nie pozwolono i zaraz się na samolot musiała zbierać, więc się nawet na sztuczne ognie nie załapała. Patrząc na jej Instagram widziałem, że oglądaliśmy te same przedstawienia uliczne, ale oczywiście nie widziałem jej jak nigdy nikogo sławne nie widzę. Nikt nie zadbał inny, żeby jej powiedzieć w jakich wersjach piosenki grać. Ale to nie koncert życzeń w końcu ;) Za to pana z wózkiem z FM Belfast widzę zawsze co tylko się na mieście pokaże. I osttanio wokalista Retro Stefson się w weekendy po barach włóczy. Ale oni pewnie tacy sławni właśnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Hej :) Nie mogę znaleźć na blogu kontaktu mailowego, więc piszę komentarz. Zbieram do pracy magisterskiej dane na temat atrakcyjności turystycznej Islandii. Jeśli masz chwilę, bardzo proszę o wypełnienie kwestionariusza. Z góry bardzo dziękuję :) http://bit.ly/19IgMaZ
Prześlij komentarz