Mój kolega powiedział: "Fajnie jest być w Reykjaviku jak jesteś ekstrawertykiem. Wymarzone miasto dla Ciebie. Natomiast jak jesteś introwertykiem to masz przejebane." Ja na to, że to przecież nie może być prawda bo ja typowy introwertyk, a on na to bezczelnie śmiech prosto w twarz że chyba żartuje. No ale przecież wtedy nie mógłbym pasować do teorii :)
Moja koleżanka powiedziała, że Islandia wymaga od nas o wiele więcej niż inne miejsca na świecie. Tu nie ma miejsca na ściemnianie i wymaga wiele się cywilnej odwagi żeby być sobą. Choć z drugiej strony przy takiej ilości mieszkańców nie ma na to innego sposobu. Jesteś śledzony na każdym kroku. Każdy Twój ruch ma znaczenie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz