Potem nam jeszcze zaśpiewał "lepsze życie". To taka islandzka "Baśka" albo "Tango" albo nie wiem co. Każdy zna na pamięć, ale nie każdy się przyzna.
A poniżej jego najnowszy hit. No już nie taki nowy, ale chyba najbardziej popularny w Sylwka, piosenka z bardzo angielskim tytułem:
Gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości, że Islandia to muzyczna potęga świata, chyba nie był na koncercie tego. Nie do przebicia. Wzruszyłem się, popłakałem się. Poświęciłem się i sfilmowałem. Świat jest piękny. Ludzie są piękni.
Więcej kiedy indziej:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz