O Islandii z przecieków Wikileaks
Wiosną zebrał grupkę zapaleńców w małym domku w Reykjaviku, stolicy Islandii, i tam przez kilka dni - w głębokiej konspiracji, przy opuszczonych zasłonach, nawet bez internetu - szykowali pierwszą wielką bombę Wikileaks: wykradziony armii USA film z helikoptera latającego nad Bagdadem, którego załoga dość pochopnie uważa wszystkich na dole za rebeliantów i ich likwiduje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz