No to stary sam kombinuj ;)w piatek u mnie w pracy "zepsula sie"lodowka do mrozenia ryby,wiec wezwano mechanika-Islandczyka oczywiscie.Pukal w rozne miejsca,wydzwanial i dumal nad nia pol godziny.Okazalo sie ze brygadzistka nie wlaczyla mrozenia.OMG.To jest dopiero spryt.Powodzenia ze spluczka ;)
2 komentarze:
nie ma u Ciebie polskich hydraulkikow ? wyjechali ?
No to stary sam kombinuj ;)w piatek u mnie w pracy "zepsula sie"lodowka do mrozenia ryby,wiec wezwano mechanika-Islandczyka oczywiscie.Pukal w rozne miejsca,wydzwanial i dumal nad nia pol godziny.Okazalo sie ze brygadzistka nie wlaczyla mrozenia.OMG.To jest dopiero spryt.Powodzenia ze spluczka ;)
Prześlij komentarz