Eurowizja musiała mnie dopaść i w tym roku. Impreza u znajomej z pracy się kroi w sb. I nie wiem co ja tam będe robił, ale jakoś nie potrafię sobie odpuścić, żeby to zobaczyć. Nie mam ostatnio czasu na tego bloga. Moja nauczycielka od islandzkiego opowiada nam o islandczykach gdy ją pytamy i mnie niszczy tymi odpowiedziami:) Moja idolka tego miesiąca. Zaraz za moją inną koleżanką, która ogoliła się na łyso i wytatuowała ptaka feniksa na pół głowy.
1 komentarz:
A w jakim stylu opowiada o Islandczykach? Czyzby uwazala, ze to narod wybitny co do jednego i przeznaczony do specjalnych celow?
Prześlij komentarz