Zakupy po islandzku. Potrzebujesz papier do zapakowania paczki do Polski 10 kilowej. Idziesz do sklepu (coś jak Castorama), pytasz o papier, pan mówi, że ten za słaby. Pokazuje Ci inni. Liczysz ile Ci potrzeba. 2-3m? Pan mówi, że da ci 3m. a zapłacisz za 1m.
Praca po islandzku. Godzina 16.00. tu mnie nie chcą, tam mnie nie chcą, więc jadę do domu. Tymbardziej, że o 17 zebranie do 21.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz