środa, 15 października 2008
Czy Islandczycy wydają mniej niż przed kryzysem? Szczerze wątpie. Nawet jeśli to nieznacznie. Wpadli tylko w panikę i mniej z kart kredytowych korzystają, co z kolei wprowadza mnie w panikę bo nadal z niej korzystam. Poza tym dziwny kraj, rat za ubezpieczenie samochodu nie rozłożysz miesięcznie bez karty, nic na raty nie kupisz bez karty, no to dziwic się, że każdy karty ma prawie, a teraz większośc się staje niewypłacalna. Jak mówi Maja Paja; "wydajesz miesięcznie tylko tyle, ile możesz zarobic". Żeby nie było, że wszyscy Islandczycy są bez wyobraźni:) Bezrobocie ma byc 30% podobno, ale jakoś nikt zestresowany specjalnie nie jest. Już nie wiem czy z ich głupoty i dostatku czy tak po prostu i tak nie ma się czym stresowac. Jeśli to drugie, to mamy czego się uczyc.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz