niedziela, 7 października 2007
Już obliczyłem, że z planu nici i jutro znowu mi na nic czasu nie starczy. chyba muszę codziennie zapisywać co jutro będe robił. Chociaż tu główny problem tkwi w czym innym. W tym mianowicie, że mi się za moim kochanym jeepem tęskni i tracę czas na tą cholerną komunikację miejską. Czemu tu nie może być jak w Polsce? Idę do supermarketu i kupuje wszsytko w jednym sklepie. no niby są galerię handlowe tutaj także ale dla mnie to nie to samo. i niby wiem dlaczego nie może być jak w Polsce ale co z tego?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz